Dużo szczęścia miało również dwoje skierniewiczan stojących przed zakładem fryzjerskim na osiedlu Widok. W ostatniej chwili para młodych ludzi zdążyła się przesunąć. Na miejsce, w którym stali, spadła gruba czapa zlodowaciałego śniegu.
Natomiast w Łowiczu strażacy usuwali nawisy śnieżne z kamienicy przy ul. Zduńskiej. Zwały śniegu spadły z dachu na zaparkowane auta. Skarżyli się też przechodnie. Akcja trwała prawie półtorej godziny.
- Strażnicy cały czas patrolują Skierniewice i sprawdzają stan chodników oraz dachów. Właściciele domów są pouczani, a gdy sytuacja się powtarza, karzemy ich mandatami - mówi Edward Kordyś, pełniący obowiązki komendanta skierniewickiej straży miejskiej. - W skrajnych przypadkach prosimy o pomoc straż pożarną, która usuwa niebezpieczne nawisy.
W Skierniewicach trwa również akcja wywożenia śniegu. Problem w tym, że choć pracownicy Wod-Kan i Energetyki Cieplnej pracują w dzień i w nocy, to efekty ich pracy są niewielkie. Sprzętu i ludzi jest po prostu za mało. Sytuację pogarsza gruba warstwa błota pośniegowego, która pojawiła się wraz z odwilżą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?