MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skra gra o Puchar Polski. Najtrudniejszy półfinał

Paweł Hochstim
Michał Winiarski w weekend będzie walczył o piąty Puchar Polski dla PGE Skry Bełchatów
Michał Winiarski w weekend będzie walczył o piąty Puchar Polski dla PGE Skry Bełchatów Dariusz Śmigielski
Już w niedzielę siatkarze PGE Skry Bełchatów mogą wywalczyć udział w przyszłorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów. W czwartek rozpocznie się bowiem turniej finałowy Pucharu Polski.

W tym roku szefowie PlusLigi wrócili do ośmiozespołowego turnieju finałowego. Jutro w Nowym Dworze Mazowieckim i Legionowie odbędą się cztery ćwierćfinały, a w sobotę na warszawskim Torwarze dwa pół-finały. Również w Warszawie odbędzie się w niedzielę mecz finałowy.

Skra swój ćwierćfinał z GTPS Gorzów Wielkopolski rozegra w czwartek o godz. 20.30 w hali MOSiR w Nowym Dworze Mazowieckim. Przed bełchatowianami na boisko wyjdą drużyny Delecty Bydgoszcz i Tytana AZS Częstochowa, które zagrają o godz. 18. Z kolei w Legionowie zagrają ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z Jastrzębskim Węglem (godz. 18) i Politechnika Warszawska z Resovią Rzeszów (20.30).

Czwartkowy rywal bełchatowian, GTPS Gorzów Wielkopolski, jest wiceliderem pierwszej ligi i walczy o awans do PlusLigi. W ostatniej kolejce gorzowianie, których głównym rywalem do awansu jest Trefl Gdańsk, pokonali SMS Spała 3:0. W drużynie trenera Andrzeja Stanulewicza gra m.in. były gracz Skry Paweł Maciejewicz, który z bełchatowskim zespołem pięciokrotnie świętował tytuł mistrza Polski. W GTPS występuje również Maciej Kordysz, w ubiegłym sezonie grający w Pamapolu Wieluń.

Nie ma wątpliwości, że faworyt czwartkowego meczu jest jeden. PGE Skra, która w sześciu ostatnich sezonach czterokrotnie wygrywała Puchar Polski, nie powinna mieć żadnych problemów z wywalczeniem awansu.

Jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z planem, czyli nie będzie niespodzianek, w półfinale bełchatowianie zmierzą się z Resovią i będzie to dla nich okazja do rewanżu za ubiegłoroczny Puchar Polski. Wówczas w ćwierćfinale, rozgrywanym wtedy w systemie pucharowym, rzeszowianie wygrali we własnej hali 3:0, a w Bełchatowie przegrali 1:3 i wywalczyli awans do czterozespołowego turnieju finałowego.

Resovia od dwóch dni jest silniejsza, choć... nie przeprowadziła żadnego transferu. Białorusin Aleh Akhrem dostał polskie obywatelstwo, dzięki czemu trener Ljubomir Travica może wystawić na boisku wszystkich swoich obcokrajowców. Resovia zatrudnia obecnie pięciu graczy z zagranicznym rodowodem, ale dwóch z nich - Włoch Michele Baranowicz i Akhrem - ma polskie paszporty. W wyjściowej szóstce może obecnie grać tylko jeden zawodnik urodzony w Polsce. I zapewne Travica będzie z tego korzystał, bo dzięki temu siła jego zespołu wzrośnie.

Gracze PGE Skry do Nowego Dworu Mazowieckiego wyjadą już w środę, a do Bełchatowa wrócą - o ile uda im się awansować do finału - dopiero w niedzielę wieczorem. Jeśli uda im się wygrać Puchar Polski, to okazją do fetowania dla kibiców będzie mecz kończący fazę zasadniczą PlusLigi z Politechniką Warszawa, który odbędzie się w hali Energia w Bełchatowie w środę 26 lutego.

Prawdopodobnie na turniej Pucharu Polski trener mistrzów Polski Jacek Nawrocki zabierze Marcina Możdżonka, który ostatnio leczył kontuzję stawu skokowego. Zdrowy jest już drugi środkowy Karol Kłos, który ostatnio też narzekał na uraz. Młody siatkarz zagrał nawet przez chwilę w poniedziałkowym meczu z Pamapolem w Wieluniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki