Ślubowali sobie miłość w kinie [ZDJĘCIA+FILM]

- Zapewniam państwa, że choć dziś znajdujemy się w tak niezwykłym miejscu, ślub będzie ważny i zawarty zgodnie z prawem - powiedziała na wstępie Aneta Papis z Urzędu Stanu Cywilnego Łódź-Centrum, która udzieliła ślubu.

Urszula Gawryszczak i Paweł Majchrzak poznali się podczas pracy w kinie, połączyła ich miłość do filmu. Szalony pomysł, by powiedzieć sobie "tak" w miejscu dla nich wyjątkowym podsunął im wujek.

- Jesteśmy szczęśliwi, że udało się go zrealizować - mówił wzruszony pan młody.

Urszula do ślubu poszła w białej sukni, wąskiej, rozszerzającej się u dołu, zdobionej kryształkami, włosy upięła w kok, ale zrezygnowała z welonu. Paweł założył czarny garnitur.

Coraz więcej par dostaje szansę, by powiedzieć sobie "tak" poza urzędem.

- Generalnie przepisy mówią o tym, że ślubu poza lokalem USC możemy udzielać tylko w wyjątkowych i uzasadnionych przypadkach - mówi Aneta Papis. - Podchodzimy do tej kwestii łagodnie. Zgadzamy się na śluby w miejscach użyteczności publicznej - takich które są odpowiednie dla tej uroczystej chwili.

Gdzie w Łodzi można wziąć ślub? W Pałacu Poznańskich, w Muzeum Kinematografii, w siedzibie Instytutu Europejskiego i w pięknie odrestaurowanym Domu Towarzystwa Kredytowego przy ul. Pomorskiej.

- Kino Charlie nie jest zwykłym kinem, to miejsce w Łodzi kultowe z ambitnym repertuarem, wyjątkowo ważne dla nowożeńców. Ich podanie nas przekonało - podkreśla Aneta Papis.

Urzędnicy sądzą, że śluby w miejscach ważnych dla miasta mogą się przyczynić do promocji miasta. Nie ma jednak co liczyć na to, że urzędnik udzieli ślubu w restauracji, pod chmurką, czy w klubie.

- Być może będzie to możliwe po zmianie przepisów. Ale na pewno w takich przypadkach opłata wzrośnie. W końcu w czasie potrzebnym na dojazd na ślub poza urzędem w lokalu USC zdążylibyśmy udzielić trzech zwykłych ślubów - mówi Aneta Papis.

wsp. Małgorzata Martynelis

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ:
Ślub w łódzkim kinie Charlie. W kinie się poznali i w kinie pokochali... [ZDJĘCIA]