Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Socik podbija Japonię

Piotr Brzózka
Stanisław Socik, Menedżer Roku 2009
Stanisław Socik, Menedżer Roku 2009 Krzysztof Szymczak
Wspólnie z łódzką lożą Business Center Club rozpoczęliśmy czwartą edycję konkursu "Menedżer Roku". W 2009 roku zwycięzcą w kategorii małych i średnich firm został Stanisław Socik.

Socik jest właścicielem firmy Kandy z Piotrkowa, która sprzedaje owocowe komponenty dla przemysłu cukierniczego, mleczarskiego i lodziarskiego. Teraz rozpoczyna przygodę z Japonią. A wszystko przez... trzęsienie ziemi w tym kraju i awarię elektrowni atomowej. Aronia, jeden z najpopularniejszych w Polsce owoców, jest doskonała dla osób skażonych promieniowaniem. A że akurat aronię firma ma w ofercie...

- Po awarii elektrowni w Fukushimie skażenie w Japonii jest duże - mówi Stanisław Socik. - Zostaliśmy zaproszeni z naszymi produktami na targi. Miesiąc temu w Tokio pokazywaliśmy się na wspólnym stoisku, organizowanym przez polską ambasadę. Teraz mamy zaproszenie, by zaprezentować się samodzielnie. Poza tym zgłosiła się też do nas firma, która wysyła do Japonii musli i chce je wzbogacać o aronię - opowiada Stanisław Socik.

Kolejny międzynarodowy kierunek to Francja. To zupełnie inna historia. Francuska firma miała problem z napełnianiem czekoladek owocowym żelem. Normalnie taki żel nakłada się w temperaturze 60 stopni Celsjusza, a potem schładza. Jednak czekolada ma to do siebie, że "zakwita" w temperaturze 30 stopni. Kandy opracowało więc własny żel, który można wtłaczać w temperaturze właśnie 30 stopni. Francuzi kupili potężną linię produkcyjną i wdrożyli rozwiązanie z Piotrkowa.

Stanisław Socik jest zadowolony z rozwoju firmy, choć przyznaje, że ostatni rok był gorszy. To ze względu na perturbacje na rynku cukru oraz wahania kursowe. Ale zatrudnienie udało się utrzymać na stałym poziomie - około 35 osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki