Wyznaczonym dla oskarżonego obrońcą z urzędu został Krzysztof Urbańczak. Były senator powinien być z tego wyboru sądu zadowolony, bo prawnik jest partnerem od prawa karnego w znanej poznańskiej kancelarii Sójka, Maciak, Mataczyński. Co więcej, ma niemal dziesięcioletnie doświadczenie w pracy prokuratorskiej - był m.in. wiceszefem Prokuratury Rejonowej Poznań Nowe Miasto, a w latach 2007-2009 pracował w wydziale ds. przestępczości gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Mecenas Urbańczak był m.in. obrońcą skazanego na 5 lat więzienia Michała N., który w 2010 roku na moście Dworcowym śmiertelnie potrącił rowerzystkę Kasię oraz dźwigowego Tadeusza M. skazanego na 3 lata pozbawienia wolności za tragiczną w skutkach katastrofę podczas budowy dworca.
Reprezentował także skazanego za przyjęcie łapówki byłego szefa Wielkopolskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej Tadeusza B. oraz był jednym z obrońców wicemarszałka województwa Leszka Wojtasiaka, oskarżonego o zatajenie prawdy w oświadczeniach majątkowych (sprawę warunkowo umorzono). Ponadto występował jako pełnomocnik jednej z molestowanych pacjentek seksuologa Lechosława G.
Adwokat teraz zapoznaje się z obszerną, liczącą 50 tomów dokumentacją dowodową przeciwko Aleksandrowi G. Od tego zależy czy wyznaczona na 12 stycznia rozprawa się odbędzie, czy też prokurator znowu niepotrzebnie przyjedzie z Krakowa, a brat zamordowanego z Bydgoszczy.
- Wciąż czytam akta. Nie jestem teraz w stanie stwierdzić, czy zdążę - powiedział we wtorek Krzysztof Urbańczak.
Czytaj także: Prokuratura umorzyła drugi wątek śledztwa w sprawie zabójstwa dziennikarza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?