Sprzedają tytoń i nie pytają o wiek

Czy ustawa antytytoniowa będzie egzekwowana?

Każde nowe prawo przybliża nas do jego egzekwowania, a ta nowelizacja to krok w dobrym kierunku. Wiem, że jest wielu ludzi, którzy boją się zmian, ale potrzeba jest matką wynalazków. Słyszałem już, że restauratorzy chcą kupować kabiny dla palaczy albo tworzyć kluby dla palaczy, do których klienci będą się zapisywali dobrowolnie. Takie metody są bardziej humanitarne niż zgoda na palenie we wszystkich miejscach publicznych. Zbliżamy się tym prawem do Europy, a skoro na Zachodzie się sprawdza, to dlaczego u nas miałoby się nie udać.

Nowa ustawa zaostrza też kary dla sprzedających papierosy nieletnim. Czy w Polsce uda się przekonać sprzedawców, żeby nie zarabiali na nieletnich?

To nie jest łatwe. Ponad połowa sprzedawców jest gotowa sprzedać papierosy osobie nieletniej. Poprosiliśmy sądy rejonowe w Polsce o dane na temat kar, jakie zostały wymierzone za sprzedaż papierosów nieletnim. Grzywny rzadko przekraczały 200 zł. Od dziś sprzedawca zapłaci aż 2 tys. zł.

Jak handlowcy w województwie łódzkim są przygotowani do nowego obowiązku?

W Łódzkiem jest gorzej niż np. w woj. mazowieckim. Przeprowadziliśmy badania w Piotrkowie, gdzie aż 75 proc. sprzedawców sprzedałoby papierosy nieletnim. W Warszawie taką chęć zadeklarowało 63 proc. sprzedawców. Dlatego straż miejska z Łodzi i województwa podczas patroli będzie od dziś częściej sprawdzała, czy sprzedawcy stosują się do nowych przepisów i czy mają odpowiednie oznakowania o zakazie sprzedaży papierosów nieletnim. Tym razem to prawo będzie przestrzegane. Za sam brak odpowiedniej plakietki sprzedawcy zapłacą 2 tys. zł kary grzywny.
Rozmawiała Joanna Barczykowska