Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stałem się Łódzkim patriotą

autor - Andrzej Gębarowski
Rozmowa z Michałem Stysiem, wiceprezesem i dyrektorem zarządzającym spółki OPG Property Professionals Urodził się Pan we Wrocławiu, pracował nad projektami budynków i osiedli w Irlandii i Finlandii, ale ostatecznie osiadł Pan w Łodzi i tutaj realizuje swoje zawodowe pasje. Czym przyciągnęła Pana Łódź?

W Łodzi mieszkam od 2007 roku, po wielu latach spędzonych w Finlandii i Irlandii, gdzie pracowałem dla swoich obecnych wspólników, rodziny Gleeson. Prowadziłem tam m.in. projekt mieszkaniowy w samym centrum Dublina, a także budowę od podstaw wsi na przedmieściach Dublina w tzw. szczerym polu. Znalazłem się w Łodzi, ponieważ zostałem zaproszony do oceny nieruchomości zakupionych tu wcześniej przez spółkę, w której pracowałem.

W Łodzi zauroczyła mnie architektura. Oczywiście, miałem jakąś wstępną wiedzę o tym mieście, ale to, co później poznałem i co poznaję przez cały czas, utwierdziło mnie w przekonaniu, że na Łódź można spojrzeć jak na Wiedeń tej części Europy - tyle tutaj wspaniałych obiektów, kamienic i budynków pofabrycznych.

Słowem - dostrzegłem tutaj ogromny potencjał urbanistyczno-architektoniczny, ale także potencjał w ludziach. Mieszkańcy Łodzi, dotknięci przemianami lat 90. ubiegłego wieku, mają w sobie patriotyzm lokalny, który skutkuje wielką chęcią rozwijania swojego miasta i regionu.

W Łodzi zrealizował Pan już kilka prestiżowych inwestycji. Przypomnę tylko Orange Plaza Financial Center przy Piotrkowskiej 166/168, Jaracza 47 Prestige - Dom Stefanusa, kamienicę przy ul. Piotrkowskiej 120...

Jak już wspomniałem, zarządzałem wcześniej wieloma zagranicznymi projektami zarówno mieszkaniowymi, jak i komercyjnymi. Były to hotele, biurowce, a także wysokiej klasy apartamentowce. W Łodzi w ramach mojej spółki OPG Property Professionals, która istnieje od 2009 roku, zarządzamy projektami developerskimi i aktywami nieruchomościowymi - od początku do końca ich realizacji, w tym odsprzedaży.

Mówiąc w skrócie, doradzamy inwestorom, jak lokować bezpiecznie kapitał w branży nieruchomości i na tym zyskiwać. I stąd też realizacja Domu Stefanusa przy Jaracza 47 oraz kamienicy przy Piotrkowskiej 120 - obie nieruchomości zakupili inwestorzy z Irlandii z myślą o ich gruntownej rewitalizacji i przebudowie, aby sprostały najwyższym standardom.

Przygotowaliśmy analizy rynku i plany strategiczne dla tych inwestycji, uzgodniliśmy je z konserwatorem zabytków, zatrudniliśmy architektów, przygotowaliśmy i nadzorowaliśmy przetargi na wykonawstwo, ale też - już po oddaniu budynków do użytku - wynajmowaliśmy je w imieniu inwestorów, zaś obecnie nimi zarządzamy.

Słowem - nasza spółka zarządza aktywami nieruchomościowymi od A do Z: od etapu analizy potencjalnej inwestycji poprzez realizację, a potem komercjalizację, aż po bieżące zarządzanie i strategiczne wyjście w optymalnym momencie, tak aby osiągnięty zysk satysfakcjonował inwestorów.

Następnym etapem Waszej działalności był projekt OFF Piotrkowska Center. To jednak coś zupełnie innego: kompleks pofabryczny - była fabryka Franciszka Ramischa - z XIX wieku, przeobrażony w modne miejsce spotkań i zakupów, bez wielkich inwestycji w infrastrukturę, na zasadzie stopniowej rewitalizacji i organicznego rozwoju tego, co zastaliście na miejscu.
Pan jest uważany za pomysłodawcę i koordynatora tego projektu. Jak zaplanować taki sukces, jakim okazał się projekt OFF Piotrkowska Center?

Zespół OPG Property Professionals tworzą specjaliści z różnych dziedzin, związanych m.in. z marketingiem, zarządzaniem nieruchomościami, zarządzaniem procesem inwestycyjnym. Mamy dużą wrażliwość na to, co się dzieje wokół nas, co się dzieje w środowisku biznesowym, jak rozwijają się potrzeby mieszkańców, jak rosną ich aspiracje.

W związku z tym mieliśmy też pewną wizję; ona powstała mniej więcej w 2010 roku. Taką mianowicie, że w miejscu opuszczonej fabryki, gdzie były tylko budki z chińskim jedzeniem i gdzie królowały gołębie, można będzie zrobić coś zupełnie niezwykłego. Coś, co w kilka lat później otrzyma pierwszą nagrodę w plebiscycie magazynu „National Geographic Traveler” jako nowy cud Polski - głosami czytelników i internautów.

Przypomnę ówczesne - z 2014 roku - uzasadnienie tej nagrody. „OFF Piotrkowska to dziś najmodniejszy adres w Łodzi! W tym miejscu wszystko jest trochę „na inaczej”. Zakupy na zasadzie slow shopping, twórcza atmosfera, połączenie sklepów i punktów usługowych z działalnością artystyczną - unikalny charakter kompleksu wyjątkowo spodobał się łodzianom i turystom.

W pofabrycznych wnętrzach na gości czeka ponad 20 restauracji, barów i pubów i klubokawiarni, jednak znalezienie wolnego miejsca graniczy z cudem. OFF przyciąga nie tylko tłumy spragnione rozrywki, ale też łodzian, którzy kiedyś wyjechali z miasta za pracą - a dziś wracają”.

Trzeba mieć wizję i determinację, żeby tak zapuszczoną nieruchomość przeobrazić, a potem konsekwentnie prowadzić w niej działania z zakresu zarządzania, marketingu, promocji - to właśnie dzięki zdolnościom całego naszego zespołu udało się pozyskać kreatywne biznesy, które współtworzą obecnie klimat tego miejsca. Osiągnęliśmy sukces, ponieważ to miejsce jest prawdziwe, tutaj naprawdę tętni życie. Można powiedzieć, że udało nam się tu zainicjować prawdziwą rewitalizację.

Spotkałem się z określeniem OFF Piotrkowskiej jako „alternatywy dla głównego nurtu konsumenckiego”.

Na OFF przychodzą dzisiaj wszyscy - i młodsi, i starsi. To już nie są tylko studenci, jak to było na samym początku; miejsce to oswoiły dla siebie różne grupy społeczne, gościmy cały przekrój mieszkańców Łodzi. Czy jest to alternatywa dla głównego nurtu konsumenckiego? Owszem, nie ma tu przecież pełnej oferty centrum handlowego, ale jest za to bardzo dobra oferta gastronomiczna w przytulnym otoczeniu, które łatwo oswoić i chętnie się tutaj powraca, bo znajduje się w samym centrum, a zarazem jest wolne od wielkomiejskiego zgiełku.

Jakie są dalsze plany rozwoju tego terenu?

Jesienią rozpoczynamy inwestycję, polegającą na generalnym remoncie wyższych kondygnacji budynku z wieżą, gdzie teraz są m.in. bistro Tari Bari i Magazyn Wysoki. Będzie nazywał się Sepia Office. Pierwotnie miał tylko dwie kondygnacje, znajdowały się w nim magazyn i skarbiec. Potem Franciszek Ramisch rozbudował go o kolejne piętra i część z piękną elewacją wychodzącą na ul. Roosevelta. Ona też zostanie odrestaurowana. Odtworzone zostaną okna i romańskie tynki. Konstrukcja pozostanie nienaruszona, zachowamy oryginalne drewniane stropy i podtrzymujące je żeliwne słupy. Blask odzyska też piękna klatka schodowa, najemcy dostaną do dyspozycji szybkobieżną windę i nowoczesne przestrzenie biurowe w industrialnym klimacie.

To nie koniec zmian w OFF Piotrkowska Center. Następnym etapem będzie budowa całkowicie nowego, 7-kondygnacyjnego budynku o nazwie Teal Office, w wolnym miejscu od strony Roosevelta. Będzie to biurowiec klasy A+, naszpikowany elektroniką, z lokalami usługowymi i restauracjami na parterze. Podobnie jak w przypadku poprzednich projektów, będziemy zarządzać tą nieruchomością i ją wynajmować.

Na terenie OFF Piotrkowska Center powstaną też dodatkowe, zadaszone miejsca dla rowerów oraz stanowisko do ładowania samochodów elektrycznych.

Przejdźmy teraz do najnowszej realizowanej już inwestycji: osiedla mieszkaniowego ART MODERN przy ul. Wróblewskiego. Czy ono również stanie się wyjątkowym punktem na mapie Łodzi?

Osiedle ART MODERN jest o tyle ciekawe, że odwołuje się do jednego z najciekawszych okresów polskiej architektury - okresu międzywojnia. W Łodzi jest dużo dobrych przykładów architektury modernistycznej, zrealizowanych w latach 20. i 30. ubiegłego stulecia.

Są to budynki o wysokich, funkcjonalnych, dobrze rozplanowanych wnętrzach, przeszklonych i szerokich wejściach, skromnych, lecz eleganckich elewacjach. ART MODERN nawiązuje do tego okresu poprzez stylistykę, ale także poprzez wysoką jakość zastosowanych materiałów i detal architektoniczny. W środku tego osiedla będzie park, w który przeobrazi się istniejący tu starodrzew; zachowamy także elektrownię z 1923 roku z wielkimi oknami - w jej wnętrzu powstaną lofty.

Budowa osiedla podzielona została na trzy etapy; w pierwszym etapie, który zakończymy w czerwcu, powstanie  98 mieszkań. Docelowo planujemy wybudowanie 374 mieszkań o powierzchni od 28 do prawie 100 metrów kwadratowych. Mieszkania będą dostosowane do potrzeb osób starszych i o ograniczonej zdolności ruchowej - m.in. będą windy na klatkach schodowych i łazienki z prysznicami z odpływem liniowym, czyli bez konieczności montażu brodzika.

W sumie wymieniliśmy pięć łódzkich inwestycji. A jak jest z ich opłacalnością? Zmierzam do tego, czy warto w Łodzi inwestować?

Łódź jest trudnym rynkiem, zaś nieruchomości mają to do siebie, że są wprawdzie dość bezpiecznymi inwestycjami, ale nie przynoszącymi najwyższych stóp zwrotu. No i trzeba uwzględnić długi okres czasu. Dlatego - i szczególnie w Łodzi - tak ważne jest posiadanie rzetelnego doradcy.

My jako OPG mamy wysokiej jakości specjalistów, ciągle podnoszących swoje kwalifikacje; aktualnie zatrudniamy 11 osób. To przynosi rezultaty: przykładem sukcesu może być nie tylko OFF Piotrkowska Center, ale i budynek Orange Plaza Financial Center przy skrzyżowaniu Piotrkowskiej i Mickiewicza. Mamy tam komplet najemców.

Podobnie komplet najemców biurowych ma Dom Stefanusa  - Jaracza 47 Prestige, położony niedaleko nowego dworca. A propos dworca: uważam,że jest to kluczowa dla Łodzi inwestycja. Jeżeli zostanie jeszcze uzupełniona o kolej szybkich prędkości, to Łódź skorzysta wreszcie ze swojego strategicznego położenia. Nam, łodzianom, bardzo powinno na tym zależeć...

...A zatem czuje się Pan już łodzianinem?

Oczywiście, niedługo będzie dekada, odkąd tutaj zamieszkałem. Mam w Łodzi dom, rodzinę - tak, stałem się lokalnym patriotą Łodzi. Można powiedzieć, że poznałem się na jej wartości.

fot. OPG

OFF Piotrkowska Center: bardzo dobra oferta gastronomiczna w przytulnym otoczeniu, które łatwo oswoić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki