Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Statystyki po meczu Lech Poznań - ŁKS 2:0. Znów dużo biegali. Znów niewiele to dało

R. Piotrowski
Pedro Tiba wygrywał w środku pola wiele ważnych pojedynków z ełkaesiakami [Fot. Łukasz Gdyk]
Niby Lech Poznań musiał się w sobotę napracować, żeby ograć beniaminka, a fragmentami ełkaesiacy kilkukrotnie zdołali dojść przy Bułgarskiej do głosu, ale prawda jest taka, że „Kolejorz” był zespołem lepszym w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła, co tym razem dokumentują nawet zwykle sprowadzające nas na manowce pomeczowe statystyki.

Zespół trenera Dariusza Żurawia częściej utrzymywał się przy piłce (53 proc.), wymienił od łodzian więcej celnych podań (466:391 dla Lecha) i oddał więcej strzałów (17:12 dla Lecha). Swoją drogą ciekawe jest to, że gdy ełkaesiacy przodują we wszystkich tych statystykach (a zazwyczaj tak jest po ligowych spotkaniach ŁKS) nie przekłada się to zwykle na wynik. W sobotę poznaniacy te małe liczby potrafili przekuć w cenne 2:0 na wagę ligowych punktów.

Do myślenia dają także średnie pozycje zajmowane przez piłkarzy na boisku. Nie należy traktować ich dosłownie (bo jak wspomnieliśmy - to średnie pozycje), tym niemniej rzut oka na rozmieszczenie piłkarzy Lecha i ŁKS na boisku wystarczy, aby dojść do wniosku, że ci pierwsi zachowali kompaktowość ustawienia i swoistą symetrię, co ułatwiało poznaniakom rozegranie piłki. Zwykle zawodnik gospodarzy miał dzięki temu co najmniej dwie opcje rozegrania futbolówki, natomiast łodzianie często pod tym względem zawodzili przez co ŁKS był w Poznaniu zespołem czytelnym dla rywala [średnie pozycje piłkarzy na boisku zobaczysz tutaj].

Dodajmy, bo to także ciekawe, że żadna z 26 ofensywnych akcji ŁKS lewą stroną boiska nie stworzyła zagrożenia pod bramką holenderskiego golkipera Lecha. Prawą stroną i środkiem łodzianie atakowali po 21 razy (w sumie tylko dziewięciokrotnie zdołali przedostać się w okolice bramkę). Lech środkiem zdołał groźnie zaatakować dwukrotnie (19 prób), efektywniejszy był natomiast dzięki skrzydłom (62 ataków - 9 stworzyło zagrożenie).

Wybrane statystyki po meczu Lech - ŁKS (2:0)

Strzały celne:
João Amaral - 2 strzały /2 celne (Lech)
Kamil Jóźwiak - 2 / 2 (Lech)
Pedro Tiba - 3 / 1 (Lech)
Jose Pirulo - 3 / 1 (ŁKS)
Ricardo Guima - 3/1 (ŁKS)

Podania:
Wołodymyr Kostewycz (Lech) - 75 podań / 62 celnych (83 proc.)
Daniel Ramirez (ŁKS) - 64/53 (83 proc.)
Ľubomír Šatka (Lech) - 65/58 (89 proc.)
Adrian Klimczak (ŁKS) - 62/53 (85 proc.)

Podania kluczowe:
Darko Jevtić (Lech) - 4 podania kluczowe / 3 celne (75 proc.)
João Amaral (Lech) – 2 / 2 (100 proc.)
Daniel Ramirez (ŁKS) – 3 / 2 (67 proc.)

Wygrane pojedynki
João Amaral (Lech) - 18 pojedynków / 11 wygranych (61 proc.)
Adrian Klimczak – 22 / 12 (55 proc.)
Ľubomír Šatka (Lech) – 14 / 11 (79 proc.)

Pokonany dystans:
Lech (111,63 km) – ŁKS (116,25 km)
Ricardo Guima (ŁKS) – 12,27 km
Darko Jevtić (Lech) – 11,79 km

Informacje pochodzą z oficjalnych statystyk dostarczanych przez Ekstraklasę S.A.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki