Jak się okazało, Grzybowski był komendantem, zatrudnionym do pierwszego etapu reformy, choć nie wiadomo, czy o tym wiedział. Pierwszy etap reformy trwał trzy lata i zakończył się powodzeniem. Wiemy to na pewno, gdyż prezydent Zdanowska pozytywnie oceniła współpracę z odwoływanym komendantem. Drugi etap będzie trwał co najmniej 11 miesięcy, bo tyle zostało do wyborów samorządowych, ale będzie najważniejszy. Jak zaznaczyła prezydent, nie chodzi o żadną tam kosmetykę, ale "gruntowną modyfikację filozofii funkcjonowania". Gruntowna modyfikacja filozofii funkcjonowania będzie polegała na tym, że straż będzie dbała teraz o czystość, ład i porządek, będzie pouczała zamiast dawać mandaty, a za kark weźmie wandali i chuliganów, a nie babcie z pietruszką.
Co prawda takie postulaty pojawiały się wśród mieszkańców od bardzo dawna, ale wtedy straż miejska znajdowała się na innym etapie reformy i trudno było przeprowadzić tak fundamentalną zmianę filozofii działania. A teraz już można, a nawet trzeba. Przed wyborami łodzianie powinni sobie przypomnieć, komu zawdzięczają, że straż miejska przestała się ich wreszcie czepiać.
Sławomir Sowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?