Strzały i pościg we Włodzimierzowie i Sulejowie. Policjanci gonili poszukiwanego i strzelali w opony samochodu

Do interwencji rodem z filmu sensacyjnego doszło we Włodzimierzowie w gminie Sulejów w niedzielę przed północą. Policjanci z komisariatu w Sulejowie zwrócili uwagę na samochód zaparkowany na dukcie leśnym w miejscowości Włodzimierzów. W volkswagenie siedział mężczyzna, którego mundurowi postanowili skontrolować.

Podczas sprawdzania danych kierowcy okazało się, że 35-letni mieszkaniec Opoczna był poszukiwany do odbycia kary 6 miesięcy pozbawienia wolności.

- Pomimo wydawanych poleceń, mężczyzna nie chciał opuścić swojego pojazdu. Chcąc uniknąć zatrzymania, podjął próbę ucieczki usiłując potrącić policjanta. Funkcjonariusz oddał strzały ostrzegawcze w górę wzywając mężczyznę do zachowania zgodnego z prawem. Mężczyzna nie zareagował i ruszył przed siebie - relacjonuje st. asp. Izabela Gajewska.

Policjanci podjęli pościg za uciekinierem. Żeby udaremnić mu dalszą ucieczkę, strzelali w kierunku opon pojazdu, a następnie zajechali drogę volkswagenowi, uniemożliwiając mu dalszą jazdę.

- W niedzielę około 23:30 słyszałem 4 lub pięć strzałów na ul. Opoczyńskiej - mówi nam jeden z mieszkańców Sulejowa.

Mężczyzna wysiadł z samochodu i zaczął uciekać pieszo w stronę lasu. Po chwili 35-latek był już w rękach mundurowych. Trafił do policyjnej celi. Izabela Gajewska podaje, że wkrótce odpowie za czynną napaść na funkcjonariusza. Przestępstwo to zagrożone jest karą nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Podczas tej interwencji nikt nie odniósł obrażeń.