Synagoga przy Zachodniej 78 w Łodzi została wyburzona. Mimo apeli społeczników nie udało się uratować budynku ZDJĘCIA

Mimo apeli społeczników nie udało się zatrzymać wyburzania oficyny przy ul. Zachodniej 78 w Łodzi, w której kiedyś znajdowała się główna powojenna synagoga społeczności żydowskiej w Łodzi. Maszyny rozebrały już niższą część oficyny, w której znajdowała się sala modlitw. Wkrótce zgodnie z planem rozebrana ma być wyższa część oficyny oraz oficyna poprzeczna z charakterystycznymi schodkami.

O oficynie przy ul. Zachodniej 78 w Łodzi i znajdującej się w niej synagodze było głośno w lutym, gdy po pracach przygotowawczych do rozbiórki społecznicy "odkryli" w oficynie salę modlitw, a także judaika i modlitewniki, oraz opuszczone mieszkanie słynnego powojennego rabina Łodzi i Polski Zewa Wawy Morejno. Synagogę odnalazł miłośnik łódzkich zabytków Radosław "Redman" Stępień i powiadomił Dawida Gurfinkiela z dbającego m.in. o dziedzictwo żydowskie stowarzyszenia HaKoach.

Chcemy zabezpieczyć to, co jest jednym z nielicznych śladów istnienia powojennej społeczności żydowskiej w Łodzi - mówił Gurfinkiel.

Dziś przyznaje, że część judaików udało się przed rozbiórką zabrać.

- Szkoda jednak monochromii na ścianach synagogi - ocenia Dawid Gurfinkiel.

Pozostałość kamienicy przy al. Zachodniej 78 należy do miasta, niewielki udział ma spółka Wechta. Zgodę na rozbiórkę prezydent Hanna Zdanowska wydała zarządzeniem w czerwcu 2022. Jak wyjaśniała w lutym Jolanta Baranowska z biura prasowego Urzędu Miasta Łodzi urzędnicy byli przekonani, że żydzi przeprowadzając się do siedziby przy ul. Pomorskiej zabrali wszystkie wartościowe rzeczy.

"Wojewódzki Konserwator Zabytków stwierdził, że budynek ten nie posiada żadnych wybitnych wartości" - wyjaśniła Baranowska.