Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sześć ofiar robi wrażenie

Sławomir Sowa
Sławomir Sowa
Sławomir Sowa Grzegorz Gałasiński
Jeśli sześciu pijanych kierowców zabije po jednym przechodniu to jest zwyczajna w Polsce rzecz. Dopiero kiedy jeden kierowca zabije naraz sześć osób, okazuje się, że jest poważny problem społeczny, który państwo musi rozwiązać.

Dopiero wtedy zbiera się premier i najważniejsi ministrowie i w trybie pilnym zaczynają radzić, co by tu zrobić. Dopiero wtedy chór hipokrytów z różnych partii licytuje się pomysłami, jak zwalczyć tę plagę.

Można śmiało założyć, że gdyby w Kamieniu Pomorskim ofiarą pijanego bandziora za kierownicą padło nie sześć, a jedna lub dwie osoby, skończyłoby się na trwającym dwa dni oburzeniu w telewizji i internecie. "Na szczęście" zginęło sześć. To okrutne i cyniczne stwierdzenie, ale tak to u nas działa.

Czy ta mobilizacja państwowych służb wynika z porażającej liczby ofiar w jednym wypadku? Oczywiście tak. Ale w nie mniejszym stopniu jest podszyta polityczną kalkulacją: Musimy coś zrobić, bo co ludzie powiedzą?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki