Szkolenie się opłaca. Krzysztof Piątek zapewnił IV-ligowcowi 2 miliony złotych

Odkąd UEFA wprowadziła na rynku transferowym zasadę "solidary payment", klubom z niższych lig opłaca się szkolić młodych piłkarzy. Zapłata solidarnościowa to - w dużym skrócie - oddanie części wartości transferu piłkarza klubowi, w którym stawiał on swoje pierwsze kroki. Mechanizm został wprowadzony w 2001 roku.

W teorii piękna inicjatywa, w praktyce - kluby nie zwykły stosować się do zasady i po prostu pomijały najmniejszych. AC Milan wyszedł przed szereg i zapłaci Lechii Dzierżoniów aż dwa miliony złotych. To pokłosie transferu Krzysztofa Piątka do Herthy Berlin. 5 proc. od ostatniej transakcji rozdzielone jest na poprzednie kluby polskiego napastnika, biorąc pod uwagę chronologię. Lechia Dzierżoniów otrzyma więc 36 proc. tej kwoty, podobnie jak Zagłębie Lubin. Cracovia połowę tego, 6 proc. trafi do Genoi, a 4 proc do Milanu.

- Jeszcze nie otrzymaliśmy pieniędzy, jesteśmy w trakcie wystawiania faktury. Kwota będzie podzielona, gdyż formalnie mamy dwa kluby: Miejski Zakładowy Klub Sportowy Lechia, w którym są piłkarze od juniora młodszego w górę. Jest jeszcze UKS Lechia, zawodnicy od trampkarza w dół. Krzysiek występował w obu klubach. Kwoty będą zbliżone

- mówi dyrektor sportowy klubu, Adam Bagiński.

Według Bagińskiego taki zastrzyk gotówki to równowartość kilkuletniego budżetu. Część kwoty zostanie zainwestowania w sprzęt dla najmłodszych zawodników i stworzenie lepszych warunków do trenowania.

Krzysztof Piątek to nie jedyny były zawodnik Lechii Dzierżoniów, który w ostatnim czasie został sprzedany za duże pieniądze na Zachód. Zimą Jagiellonii Białystok udało się sprzedać wychowanka IV-ligowca, Patryka Klimalę. Klub z Dzierżoniowa otrzymał w ramach "solidary payment" ok. 40 tysięcy euro.
źródło: WP Sportowe Fakty

Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ