Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Tango" wizjonera filmu Zbigniewa Rybczyńskiego na Międzynarodowy Dzień Tańca [ZDJĘCIA]

Łukasz Kaczyński
W teatralnej wersji "Tanga" Zbigniewa Rybczyńskiego w dwadzieścia dwie postaci wcieli się trzydziestu sześciu tancerzy. Pomysłodawcą i autorem realizacji jest Artur Żymełka, tancerz i choreograf
W teatralnej wersji "Tanga" Zbigniewa Rybczyńskiego w dwadzieścia dwie postaci wcieli się trzydziestu sześciu tancerzy. Pomysłodawcą i autorem realizacji jest Artur Żymełka, tancerz i choreograf Maciej Stanik
"Taneczne Zderzenia" sposobem na uczczenie w Łodzi Międzynarodowego Dnia Tańca? Czemu nie!

Zrealizowane w łódzkim Studiu Małych Form Se-Ma-For krótkie "Tango" wizjonera filmu Zbigniewa Rybczyńskiego zdobyło w 1983 roku pierwszego Oscara dla polskiej kinematografii i otworzyło reżyserowi drzwi do pracy w Stanach Zjednoczonych.

Choreograficzną adaptację filmu opracował Artur Żymełka, tancerz i choreograf, kierownik Baletu Teatru Muzycznego w Łodzi, który "Kobietą z wydm" w minionym sezonie dał się poznać jako sprawny inscenizator. Na tej scenie 29 kwietnia, gdy obchodzony będzie Międzynarodowy Dzień Tańca, swój dorobek pokażą tancerze, choreografowie i spora część środowiska artystycznego. Pokaz "Tanga" będzie punktem kulminacyjnym wieczoru.

- Analizowałem każdą z postaci: jak długo jest w kadrze, jakie są niuanse jej ruchu - mówi o swej pracy Artur Żymełka.- Skupiłem się też na poznaniu całej kompozycji zaproponowanej przez Zbigniewa Rybczyńskiego i efekcie, jaki daje ruch filmowany metodą poklatkową. Ta forma jest bardzo intrygująca. Dla choreografa to prawdziwa łamigłówka, bo postaci, które oglądamy, czasem na przykład przyspieszają. Chciałem te detale oddać, by dostarczyć widzom wielu "smaczków".

W filmie Rybczyńskiego w kadrze stopniowo pojawia się coraz więcej postaci: złodziej, dziecko z piłką, matka z dzieckiem, para kochanków. Wykonują proste czynności, znikają z kadru, by wejść ponownie. Na scenie w 22 postaci wcieli się aż 36 tancerzy i tancerek. Jak podkreśla Żymełka, najważniejsze w pracy było doprowadzenie do sytuacji, aby ciało tancerzy automatycznie powtarzało ruch. - Rzecz w tym, by nie myśleć czy nie wchodzi się w kolizję z innym tancerzem, ale żyć na scenie własnym życiem.

Taneczna wersja "Tanga" zwieńczy około dwugodzinny pokaz na scenie Teatru Muzycznego (początek o godz. 18.30), w którym udział weźmie 17 łódzkich szkół tańca, m.in. Lilla House, Family Dance, Urban Dance Zone i Grupa Capoeira Unicar Łódź, ale też Teatr V6, Teatr Wielki i Szkoła Baletowa im. Feliksa Parnella. Dzięki nim skonfrontowane zostaną ze sobą różne nurty i style tańca współczesnego, w tym lyrical jazz, dancehall, afro-beat i underground.

- Kształcimy tancerzy, którzy biorą udział w zawodach w halach sportowych. Obecność na scenie teatru jest dla nas nowym doświadczeniem, ale przede wszystkim wyróżnieniem - mówi Daria Broda z Klubu Tańca Sportowego "Jaszczur", który pokaże specyfikę swej codziennej pracy. Fragment przedstawienia "Demon Stróż", które przygotowywane jest w Teatrze Lalek "Arlekin", pokaże jego reżyserka Agnieszka Cygan. Będzie to opowieść o toksycznych relacjach między matką a dzieckiem o artystycznej duszy.

"Taneczne Zderzenia" wyjdą jednak poza budynek Teatru Muzycznego. W Akademickim Ośrodku Inicjatyw Artystycznych (ul. Zachodnia 54) już 25 kwietnia od godz. 10 odbywać się będą warsztaty w technikach: lyrical jazz, hip-hop, hip-hop underground oraz high heels, czyli... tańca na szpilkach. Adresowane są przede wszystkim do amatorów, którzy chcą, by ta-niec stał się częścią ich życia. Koszt pojedynczych warsztatów to 10 zł.

Dwa dni później w Kinie "Bodo" (ul. Rewolucji 1905 r. nr 78/80) obejrzeć będzie można trzy filmy specjalistów od dokumentów o tańcu i balecie, Jadwigi Żukowskiej i Stanisława Śliskowskiego: "Duet" i "Teatr tańca według Hanuszkiewicza" (zrealizowane w Teatrze Wielkim w Łodzi) i "Nie wyobrażam sobie życia bez tańczącego świata".

- Naszym marzeniem i celem jest, by odtąd "Taneczne Zderzenia" odbywały się rokrocznie i wysyłały mocny sygnał o artystycznym fermencie ludzi teatru tańca - przyznaje Artur Żymełka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki