O tym co nas czeka można sądzić po zapowiedziach ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza. W wywiadzie dla Sygnałów Dnia powiedział, że oszczędności w jego resorcie będą "techniczne". Jedna z technicznych oszczędności będzie polegała na tym, że waloryzacja rent i emerytur w przyszłym roku będzie niższa niż do tej pory.
Z optymizmem ministra kłóci się pesymizm "Rzeczpospolitej", która wyliczyła, że podwyżki emerytur i rent w 2014 roku faktycznie będą trzy razy niższe niż w tym.
A co będzie wynikało z cięć w wydatkach na służbę zdrowia, szkolnictwo, bezpieczeństwo? Pewnie niebawem usłyszymy z resortów, jakie to planują "oszczędności techniczne".
Prof. Stanisław Gomułka zwraca uwagę, że cięcia będą tym bardziej dotkliwe, że skoncentrowane w drugim półroczu, ponieważ nowelizację budżetu ogłoszono bardzo późno.
A wracając do oszczędności w ministerstwach. Wystarczy, że zorganizuje się koncert Madonny na Stadionie Narodowym, ministerstwo sportu nie kupi na niego biletów i już deficyt budżetowy będzie mniejszy o półtora miliona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?