Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Błeszyński: Rząd znów pomaga zamożnym. Mieszkania dla biednych to temat na kampanię wyborczą

rozm. Piotr Brzózka
Tomasz Błeszyński: Ten program to niewypał
Tomasz Błeszyński: Ten program to niewypał Grzegorz Gałasiński
Z Tomaszem Błeszyńskim, ekspertem rynku nieruchomości, rozmawia Piotr Brzózka.

Nowy rok przynosi program rządowych dopłat "Mieszkanie dla Młodych". Deweloperzy przekonują, że w związku z tym wzrośnie ruch na rynku, a ceny mieszkań zaczną rosnąć. Ale to chyba tylko chwyt marketingowy albo zwykła naiwność.
Ten program preferuje wyłącznie rynek pierwotny. Poza tym nadpodaż mieszkań wciąż jest duża, a dopłaty w ramach MdM nie będą na tyle atrakcyjne, by spowodować masowe zainteresowanie. Zresztą nie wszyscy będą mogli z pomocy skorzystać. MdM to niewypał. Jego zadaniem jest napędzanie klientów deweloperom i bankom, ale z jego powodu mieszkania nie zaczną drożeć. Zwłaszcza że od 1 stycznia trudniej będzie o kredyt, wchodzi w życie rekomendacja, która wymusza posiadanie wkładu własnego. To koniec kredytów na 100 procent wartości mieszkania.

Często słyszy się zarzut, że MdM to pomoc tylko dla zamożnych.
Za to nie ma programów osłonowych dla biednych, dla tych, których nie stać na mieszkanie. Nie ma programów pobudzających budownictwo komunalne. Wszyscy spychają te tematy na czas kampanii wyborczej, może wtedy będą coś obiecywać. Póki co, rząd znów zajął się pomocą bogatym, przy okazji napędzając strumienie pieniędzy deweloperom i bankom. Proszę zwrócić uwagę, że nawet rządowy program najmu mieszkań wpisuje się w tę szerszą całość, bo i na nim będą zarabiać deweloperzy - to oni będą budować te mieszkania na wynajem, ten program też nie dotyczy rynku wtórnego.

Dlaczego mieszkania wciąż sprzedają się słabo?
Od października do grudnia był trochę większy ruch, ale to głównie dlatego, że od stycznia kończą się kredyty na 100 procent. Teoretycznie wiele wskaźników sugeruje nam, że sprzedaż powinna wyglądać dobrze, jednak tak nie jest. Powód? Po prostu ludziom w Łodzi brakuje pięniędzy, bo pensje stoją w miejscu. W 2014 roku wielu deweloperów będzie walczyć o przetrwanie. Pierwszy kwartał to będzie próba sił, sprzedający będą badać, na ile banki ograniczą kredyty, w jakim stopniu zadziała program MdM. Jeśli się okaże, że to fikcja, to ceny trzeba będzie dalej obniżać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki