- Do dyżurnego policji zatelefonowała 57-letnia kobieta, twierdząc, że zabiła męża - mówi Katarzyna Dutkiewicz-Pawlikowska, rzeczniczka policji. - Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, potwierdzili tę wstrząsającą informację. Wstępnie ustalono, że śmiertelne ciosy zostały zadane denatowi dzień wcześniej, około godz. 20, kiedy spał. W domu, gdzie doszło do tragedii, nie było interwencji policyjnych, małżeństwo nie nadużywało alkoholu. Kobieta ze względu na stan zdrowia została odizolowana. Lekarz nie zezwolił jej na pobyt w policyjnym areszcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?