Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Widzewa Enkeleid Dobi ma pretensje do Pauliny Baranowskiej

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Sędzia Paulina Baranowska i trener Enkeleid Dobi
Sędzia Paulina Baranowska i trener Enkeleid Dobi Krzysztof Szymczak
Po meczu Widzewa z GKS Jastrzębie, wygranym przez łodzian 1:0, długo dyskutowano o błędzie sędzi liniowej, która podniosła chorągiewkę, choć Krystian Nowak nie był na pozycji spalonej. Obrońca Widzewa strzelił gola na 2:0, ale bramka nie została uznana. W kabaretach często pojawia się skecz o kobietach, które nie wiedzą, kiedy jest spalony.

Błąd popełniła sędziująca na linii pani Paulina Baranowska. Co by to było, gdyby wcześniej Mateusz Możdżeń nie strzelił gola! Przy stanie 0:0 błąd sędzi z chorągiewką nabierałby zupełnie innego wymiaru. Na szczęście skończyło się pomyślnie, czyli zwycięstwem, ale dobrze się dzieje, że sędziowie zostali skrytykowani. Może pan z gwizdkiem, czyli Sylwester Rasmus za bardzo ufał pani z chorągiewką, czyli pani Paulinie Baranowskiej. Dobry sędzia główny poprawia błędy sędziów asystentów.

Po meczu trener Widzewa Enkeleid Dobi powiedział: Uważam, że bramka Krystiana Nowaka została zdobyta prawidłowo. Przez to później trudno było nam grać kombinacyjnie, a walka była szarpana. Wjechaliśmy na autostradę, co bardzo drogo nas kosztowało, bo zapłaciliśmy tymi trzema pierwszymi meczami. Przed nami długa droga, ale ruszyliśmy już z miejsca i pierwsze kilometry za nami.

W naszej grze widać już to, czego oczekuję od drużyny. Brakuje jeszcze konsekwencji, skuteczności i odpowiednich wyborów w konkretnych momentach. Ogólnie możemy być jednak zadowoleni z postawy drużyny. Nie mamy dużo czasu do kolejnego meczu, ale nie będę szukał w tym alibi. Będziemy za to szukać rozwiązań, żeby i to spotkanie zakończyło się po naszej myśli.

Trener GKS Paweł Ściebura: - Przegraliśmy mecz, nasza seria jest tragiczna, a dodając do tego spotkania z zeszłego sezonu, to wręcz katastrofalna. Jeśli szybko nie zaczniemy wyciągać wniosków z tych porażek, to trudno nam będzie wyjść z tej sytuacji. Widzew z meczu na mecz robi progres. W spotkaniach z Radomiakiem i Chrobrym grał inaczej, a teraz widać w nim zmianę podejścia i organizacji gry. My z kolei nie ustrzegliśmy się błędów własnych, co w konsekwencji przyniosło naszą porażkę.

Widzew od czasu, gdy mierzyłem się z nim ostatnio, bardzo się zmienił, doszło wielu nowych zawodników. Jeśli łodzianie chcą grać w ekstraklasie, muszą robić progres jakościowy i szukać piłkarzy podnoszących poziom tego zespołu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki