Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Widzewa zmieni Warszawę na Łódź

Dariusz Piekarczyk
Marcin Płuska zamierza przeprowadzić się z Warszawy do Łodzi
Marcin Płuska zamierza przeprowadzić się z Warszawy do Łodzi Łukasz Kasprzak
Marcin Płuska, nowy trener Widzewa, zamierza przeprowadzić się z Warszawy do Łodzi, a w weekend planuje być aż na trzech meczach.

W roku 1983 Dariusz Dziekanowski, wówczas bezsprzecznie jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy, polski piłkarz, przeszedł z Gwardii Warszawa do Widzewa Łódź. “Dziekan”, bo taki boiskowy pseudonim miał piłkarz, udzielił wtedy głośnego wywiadu w którym stwierdził, że kiedy wjeżdża samochodem z Łodzi do Warszawy, to otwiera szeroko szyby, żeby poczuć warszawskie powietrze. 32 lata później Marcin Płuska, 23-letni trener Widzewa, mieszkający w Warszawie, podejmuje decyzję o zmianie miejsca zamieszkania.

- Mój dom rodzinny jest w Opolu, teraz mieszkam w Warszawie, lecz przeprowadzę się niebawem do Łodzi - deklaruje.

Prawdę mówiąc nie dziwimy się, bo częste dojazdy ze stolicy byłyby nie lada kłopotem, przy raczej intensywnym trybie życia, jaki czeka nowego szkoleniowca Widzewa. Próbkę będziemy mieli już w ten weekend.

- To prawda - mówi Marcin Płuska. - Zamierzam być na trzech meczach. O godz. 11 juniorzy starsi Widzewa grają z Wartą Sieradz. Ten mecz chcę koniecznie zobaczyć, bo uważam, że w Widzewie jest zdolna młodzież i trzeba im dawać szansę pokazania się. Niektórych zaproszę na trening pierwszej drużyny. Może dostaną szansę pokazania się w meczach Pucharu Polski. Będę także na części meczu w Głownie, bo przecież w następnej kolejce spotykamy się ze Stalą. Zamierzam także obejrzeć część spotkania w Rosanowie, gdzie miejscowy LKS gra z Mechanikiem Radomsko. Z Rosanowem mamy grać w 12. kolejce.

CZYTAJ TEŻ: Marcin Płuska nowym trenerem Widzewa

Jednocześnie nowy szkoleniowiec Widzewa mówi, że nie zamierza wzorować się na żadnym ze starszych, bardziej utytułowanych trenerów.

- Mam swoją wizję, swój plan i zamierzam je realizować wspólnie z Mateuszem Oszustem, który odpowiada za przygotowanie merytoryczne. Współpracowałem z wieloma trenerami i od każego z nich zamierzam wykorzystać najlepsze rzeczy. Ja z kolei opracowuję technikę i taktykę Widzewa - mówi Płuska.

Marcin Płuska wyjawia, że widział dotychczas Widzew dwukrotnie w akcji, w meczach z GKS II Bełchatów i Orłem Nieborów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki