Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba zmienić przepisy gry - grzmi trener ŁKS Kazimierz Moskal po meczu z Ruchem. Popiera go trener Ruchu. Zobaczcie film

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Nie milkną echa po meczu na szczycie Fortun Pierwszej Ligi, w którym Ruch w kontrowersyjnych okolicznościach zremisował z ŁKS 3:3. To było bardzo emocjonujące widowisko, ale niestety znów w roli głównych występowali sędziowie, którzy bez VAR-u są bezradni.

Trener ŁKS Kazimierz Moskal powiedział po konferencji:

- Podział punktów po niezłym meczu. Jeśli chodzi o stronę kibicowską takie mecze się fajnie ogląda. Z naszej strony jest niedosyt. Jutro, kiedy już ochłoniemy, będzie to jeszcze bardziej doskiwerało. Nie chcę oceniać sytuacji z ostatnich minut naszego meczu. Przepis z rękami w polu karnym powinien być zmieniony, uporządkowany. Zastanawiamy się, czy ręka jest naturalnie, czy nie naturalnie ułożona? A kto jest od tego, żeby to sprawdzić? Jak piłkarz skacze, biegnie, się przewraca, to ręce są różnie ułożone. Kiedy jest naturalnie? Absolutnie nie odnoszę się do ostatniej sytuacji, bo jej nie widziałem. Jest jednak tak wiele kontrowersji w ostatnim czasie, jeśli chodzi o zagrania rękami w polu karnym, że warto o tym coś pomyśleć.

Trudno nie zgodzić się z trenerem ŁKS - powiedział szkoleniowiec Ruchu Jarosław Skrobacz. - Przepisy dotyczące rąk w polu karnym są tak zagmatwane, że nie ma się co dziwić, że później następuje przerwa w grze, a kontrowersyjne sytuacje oceniane są po pięć minut. Sytuacji dziwnych jest dużo.

Zobacz film z konferencji po meczu Ruch - ŁKS

Trenerzy odnosili się do sytuacji z ostatnich minut meczu Ruch - ŁKS. W 82 minucie po akcji Michała Mokrzyckiego Michał Trąbka strzelił do siatki, piłka odbiła się jeszcze od Macieja Sadloka i zrobiło się 3:2 dla ŁKS. W 90 minucie Szymon Kobusiński wpakował piłkę do siatki, ale wcześniej zagrał ręką. Po konsultacji z VAR sędzia nie uznał gola. Sędziowie byli w rolach głównych. Po kolejnym dośrodkowaniu Paweł Raczkowski dopatrzył się zagrania ręką Macieja Śliwy i znów do akcji wkroczył VAR. Sędzia wskazał na wapno. W 11 minucie przedłużonego czasu gry Tomasz Foszmańczyk wykorzystał karnego i ustalił wynik meczu. Trzy ostatnie sytuacje rozstrzygał VAR. To był mecz!

Po meczu Ruch - ŁKS (3:3) Michał Trąbka powiedział:

- To był super mecz dla kibiców. Pewnie nasi kibice, podobnie, jak i my, mają spory niedosyt. Tracimy bramkę w ostatniej minucie. Mecz był fajny do oglądania, dużo się działo, karne, bramki anulowane, było wszystko w tym meczu tak naprawdę.
Oto rozmowa z Michałem Trąbką:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki