Nowy piłkarz PGE GKS, który podpisał półroczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy, ma 28 lat i może występować na pozycjach środkowego pomocnika lub skrzydłowego, a jego głównym miejscem na boisku jest lewa pomoc.
Nowy gracz PGE GKS przez ostatnie dwa lata występował w czeskim drugoligowcu MFK Frydek-Mistek, z którym w listopadzie rozwiązał swój kontrakt. Wcześniej występował m.in. w praskiej Viktorii Zizkov, 1. SC Znojmo i słowackiej Dubnicy.
- Kilka tygodni temu Petr przebywał w Bełchatowie na obserwacji. Po pozytywnym przejściu testów medycznych podpisał kontrakt, a z nową drużyną rozpocznie przygotowania do 11 stycznia - mówi Michał Antczak, rzecznik prasowy bełchatowskiego klubu.
Zapalac jest już trzecim czeskim piłkarzem w zespole PGE GKS, bo od początku sezonu w drużynie trenera Ulatowskiego grają obrońcy Vaclav Cverna i Lukas Kuban. Obaj jesienią należeli do podstawowych i wyróżniających się graczy. A poza tym czescy piłkarze mają tę zaletę, że... nie są drodzy, co dla klubu z Bełchatowa ma duże znaczenie.
28-letni czeski pomocnik jest pierwszym graczem, który dołączył do bełchatowskiego zespołu, ale - jak nieoficjalnie wiadomo - nie ostatnim. Z drużyny prawdopodobnie odejdzie też kilku graczy, którzy jesienią mieli problem z miejscem w podstawowym składzie.
Po rundzie jesiennej PGE GKS zajmuje dziewiąte miejsce w pierwszej lidze, tracąc do miejsca gwarantującego awans dziewięć punktów i mając sześć punktów przewagi nad strefą spadkową. Przygotowania do rundy wiosennej zespół rozpocznie 11 stycznia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
