Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy lata więzienia za napad na bank na Górnej

Wiesław Pierzchała
DziennikŁódzki/archiwum
Sąd Okręgowy w Łodzi skazał w środę 33-letniego Andrzeja B. na trzy lata i cztery miesiące więzienia za udział w napadzie na bank. W 2000 roku wraz z trzema kompanami zrabował prawie 25 tys. zł z banku na Kurczakach. Wyrok jest nieprawomocny.

Po napadzie bandyci uciekli. Większość z nich wyjechała za granicę. W napadzie brało udział czterech przestępców. Marcin G. i Adam L. zostali złapani i skazani. Szef bandy Rafał K. nie żyje. Na wolności pozostał tylko 33-letni Andrzej B. Gdy wrócił do kraju w 2011 roku, zgłosił się na VIII komisariatu na Górnej i przyznał do napadu.

Do napadu na filię banku PKO SA przy ul. Kurczaki doszło 8 października 2000 r. Tuż przed napadem Rafał K. kupił dla swych ludzi trzy pistolety gazowe. Broni nie dostał jedynie Marcin G., który miał stać na czatach na zewnątrz placówki. Mężczyźni w kominiarkach wtargnęli do banku i sterroryzowali kasjera.

Kasjer wydał gotówkę i nacisnął przycisk alarmu. Bandyci, którzy zostali sfilmowani przez kamerę monitoringu, szybko wybiegli. Łupem się podzielili.

Już 3 listopada 2000 r. Marcin G. zgłosił się do policji i opowiedział o napadzie, zaś jego kompani zaszyli się poza granicami kraju. Na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania w listopadzie 2007 r. we Włoszech został zatrzymany Adam L.

CZYTAJ TEŻ: Odpowie za napad na bank

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki