Są to mieszkańcy różnych zakątków Polski, w różnym wieku, których łączy jedno: otrzymali wezwanie do zapłaty od firmy Lex Superior z Gdańska za to, że rzekomo bezprawnie rozpowszechniali w internecie filmy pornograficzne. Wszyscy mieli to robić za pomocą programu BitTorrent.
Firma Lex Superior uznała, że zostały naruszone jej prawa do tych filmów i zażądała od adresatów wezwań wpłaty 750 zł w ciągu tygodnia. Okazało się, że wezwania są wysyłane nawet do osób, które nie dość, że nie mają dostępu do internetu, to nawet komputera w domu. Dostali je m.in. emeryci.
Wezwanie otrzymała m.in. pani Grażyna z Łodzi, która według firmy Lex Superior rozpowszechniała filmy pornograficzne w kwietniu zeszłego roku. W piśmie zostały wymienione trzy tytuły filmów. Kobieta twierdzi, że nie miała z tym nic wspólnego i zgłosiła się na policję.
Wzywają łodzian do zapłaty za rozpowszechnianie filmów porno
- Otrzymaliśmy już ponad 2.400 zgłoszeń od osób, które czują się poszkodowane przez tę firmę - mówi prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Postępowanie prowadzone jest w sprawie pod kątem usiłowania oszustwa na szkodę osób, które otrzymały wezwania. Biegli z zakresu informatyki badają zawartość sprzętu komputerowego w siedzibie tej firmy, a także dokumenty.
Prokurator Wawryniuk prosi, by osoby, które czują się poszkodowane przez firmę Lex Superior, nie zgłaszały się do Prokuratury Rejonowej Gdańsk Wrzeszcz, a do najbliższego komisariatu policji. Prokuratorzy nie są bowiem w stanie przesłuchać wszystkich i proszą o pomoc prawną policjantów z komisariatu właściwego dla osoby zgłaszającej. Jeśli ktoś zgłosi się bezpośrednio do prokuratury i tak zostanie skierowany na policję.
Jak walczyć z takimi wezwaniami do zapłaty? |
|
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?