Uczniowie wchodząc do II LO w Sieradzu mogą poczuć się nie jak w szkole, ale jak w domu. W holu na parterze stoi sofa z miękkimi poduszkami. Do tego dwa fotele. Całość kompletu wypoczynkowego dopełnia szklany stół. Wszystko zaś wygląda, jak przeniesione z salonu prywatnego domu. Mało tego, w innym części holu ustawiono narożnik. Z miękkimi siedziskami i poduszkami.
Kiedy licealiści rozpoczynali rok szkolny, byli zaskoczeni nowymi meblami. Niektórzy nawet myśleli, że są one przeznaczone dla gości. Szybko okazało się, że to meble dla licealistów sieradzkiego „Żeromskiego”.
– Z czasem przywykliśmy już do wygody. Odpoczywamy, kiedy nadarzy się okazja i są wolne miejsca. Najczęściej dzieje się to w południe – dzieli się wrażeniami Kamil Karnkowski z klasy IId. – Można zjeść tu spokojnie drugie śniadanie, pośmiać się z kolegami. Pomysł z nowymi meblami jest bardzo fajny. Kiedy znajomi z innych szkół przychodzą nas odwiedzić, mówią, że trochę nam zazdroszczą. Mówią: „Łał, ale u was jest nowocześnie!”.
W wakacje do II LO w Sieradzu trafiły komplety mebli rattanowych z miękkimi poduszkami. Dwa komplety zostały umieszczone na parterze szkoły. Trzeci znajduje się na pierwszym piętrze. Nie wykluczone, że będą zakupy następnych.
– Zestawy zostały kupione ze składek rady rodziców. Rodzice uczniów poparli mój pomysł – mówi Urszula Świniarska, dyrektorka II LO w Sieradzu. – Nowe meble zastąpiły kilkunastoletnie ławki, które nie miały nawet oparć. Będę jeszcze rozmawiała z rodzicami, by kupić kolejne zestawy na pierwsze i drugie piętro. Meble naprawdę są stylowe.
Dyrektora sieradzkiego liceum nie obawia się, że meble zostaną zniszczone. Podkreśla, że licealiści doskonale zdają sobie sprawę, że kupione zostały z myślą o ich wygodzie.
– Planujemy uszyć pokrowce na poduszki. Będą one w kolorze pomarańczowym, barwach naszej szkoły – zapowiada dyrektor Urszula Świniarska. – Na pewno nada to wnętrzu wyrazistości, a poza tym pokrowce ułatwią utrzymanie oparć w czystości. Można je będzie szybko wyprać – dodaje.
Sieradzkie II Liceum Ogólnokształcące przygotowuje się do rocznicy 50-lecia. Główne uroczystości zaplanowano na przyszły rok. Szkoła przygotowuje się do nich od kilku lat. Nie brakowało inwestycji.
W wakacje odbył się remont holu na parterze. Szkoła na ten cel ze swojego budżetu wydała 40 tys. zł. Pomalowano ściany, nowoczesne płyty zastąpiły lamperie. Zamontowano nową, jasną wykładzinę na podłodze, a na ścianach nowe tablice informacyjne. Wymieniono też balustrady. W korytarzu zrobiło się jasno, a za sprawą nowych mebli uczniowie zyskali świetne miejsce do odpoczynku podczas przerw.
– W innych szkołach nie mają takiego komfortu. Zakup mebli to strzał w dziesiątkę. Można poczuć się trochę jak w domu – mówią uczniowie „Żeromskiego”.
| Co na to psycholog? |
Elżbieta Zwierzak, psycholog z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Sieradzu: – Jeśli takie miejsca będą wykorzystywane przez uczniów na przerwach i pozwolą im się zrelaksować oraz zregenerować, to trzeba ten pomysł pochwalić. Tym bardziej, że zakup wyposażenia został sfinansowany z pieniędzy, którymi dysponuje rada rodziców. Więc rodzice też popierali ten pomysł. I mieli ku temu powody. Ponadto ważne jest to, że dyrekcja ufa swoim uczniom i wierzy w to, iż młodzież nie zniszczy mebli. Jest to jakaś forma ocieplania wizerunku szkoły. Szkoła jest dla ucznia. Warto podkreślić, że poszczególne placówki stosują różne rozwiązania, by uatrakcyjnić pobyt uczniom. Na przykład są otwierane świetlice, których wyposażone zostało sfinansowane z pieniędzy zdobytych w ramach napisanych projektów. Są też szkoły, w których uczniowie na przykład mogą korzystać ze stanowisk do gier i kawiarenki. Jeszcze raz powtarzam: szkoła jest dla ucznia. |
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
