Skąd pochodzą cudzoziemscy małżonkowie?
Mieszkanki województwa łódzkiego, które mają cudzoziemskich małżonków, najczęściej wychodzą za mąż za Ukraińców, Brytyjczyków oraz Niemców. Mieszkańcy naszego regionu najchętniej żenią się za to z Ukrainkami, Białorusinkami, Rosjankami oraz Filipinkami.
Od sierpnia 2017 roku do końca lipca 2022 roku 750 mieszkanek województwa łódzkiego poślubiło cudzoziemców. W tym samym czasie żonę z innego kraju zyskało 640 mieszkańców województwa łódzkiego. Tak wynika z zestawienia Cyfryzacji KPRM.
Czytaj dalej
Skąd pochodzą cudzoziemscy małżonkowie?
Okazuje się, że zarówno panie jak i panowie z naszego regionu najczęściej wybierają obywateli Ukrainy, przy czym u panów żony z tego kraju zdecydowanie przeważają. W ciągu pięciu lat 97 łodzianek i mieszkanek wyszło za mąż za Ukraińca, natomiast aż 474 łodzian i mieszkańców województwa poślubiło Ukrainki. Tylko pierwsze miejsce jest takie samo w przypadku kobiet i mężczyzn, kolejne pozycje mocno się różnią. Mężczyźni z naszego regionu żenią się także z Białorusinkami - zawarli 30 takich małżeństw przez pięć lat oraz Rosjankami - 25 małżeństw. Czwarte miejsce zajęły Filipinki - 10 ślubów w tym czasie.
Czytaj dalej
Skąd pochodzą cudzoziemscy małżonkowie?
Kobiety natomiast mężów poszukują w innej części Europy: 87 mieszkanek województwa łódzkiego poślubiło Brytyjczyków, 54 Niemców, a 43 Włochów. Kolejne miejsce zajęli mężowie z Turcji (39 małżeństw), Indii (28 ślubów), Hiszpanii (24 śluby) i Francji (23 śluby).
Edycie Dobrowolskiej, dyrektor Urzędu Stanu Cywilnego w Łodzi coraz częściej zdarza się udzielać ślubów z udziałem obcokrajowców.
Czytaj dalej
Skąd pochodzą cudzoziemscy małżonkowie?
- Rzeczywiście Ukraińców i Ukrainek jest najwięcej, ale lista narodowości jest znacznie dłuższa - mówi Edyta Dobrowolska. - Są na niej m.in. osoby z południowej części Europy, Meksyku, Wielkiej Brytanii. Widać efekt otwarcia granic.
Zdaniem prof. Piotra Szukalskiego, demografa z Uniwersytetu Łódzkiego, "ślubne" zestawienie pokrywa się w dużej części ze zjawiskami obserwowanymi na rynku pracy.
Czytaj dalej