Ulica 18 Stycznia w Wieluniu znów zmieni nazwę? Jest wniosek radnych

Wraca pomysł zmiany nazwy ulicy 18 Stycznia w Wieluniu. Tym razem powodem jest nie dekomunizacja, a wojna na Ukrainie. Grupa radnych opracowała projekt uchwały w tej sprawie. Autorzy projektu proponują, by ulica otrzymała nazwę Rudzka.

Nazwa ul. Rudzka ma swoje korzenie w historii Wielunia. Przez wiele lat ulica nosiła tą nazwę. Została zmieniona na 18 Stycznia, aby upamiętnić datę wkroczenia do Wielunia Armii Czerwonej, która była poprzednikiem i pierwowzorem armii rosyjskiej dokonującej obecnie zbrodni wojennej na terenie i mieszkańcach Ukrainy. Zasadny jest powrót do wcześniejszej nazwy związanej z Ziemią Wieluńską - czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały.

Pod projektem podpisała się czwórka radnych: Roman Drosiński, Wojciech Psuja, Anna Dziuba - Marzec, Tomasz Akulicz. Radni chcieli wprowadzić uchwałę do porządku obrad już podczas sesji nadzwyczajnej w środę 9 marca, ale zgody nie wyraził Burmistrz Wielunia Paweł Okrasa, na którego wniosek zwołano obrady.

Z tym punktem jest jeden problem dlatego, że ul. 18 Stycznia to jest ulica, która przechodzi nie tylko przez teren Wielunia, ale i przez teren Rudy. Proponowałbym, żeby ten punkt był rozpatrzony na sesji, która odbędzie się w trybie normalnym. Jest to punkt, który zapewne wzbudzi duże kontrowersje - mówił Paweł Okrasa.

Burmistrz nawiązał do zmiany nazwy ul. 18 Stycznia, do której doszło w ramach dekomunizacji. W 2017 roku Urząd Miejski proponował zmianę nazwy na ul. Rudzką, ale rada odrzuciła ten pomysł nie wyrażając w ogóle zgody na zmianę nazwy ulicy. Radni decyzję podjęli w oparciu o przeprowadzone wcześniej konsultacje społeczne, w których mieszkańcy stanowczo opowiedzieli się przeciw zmianie nazw ulic. W efekcie decyzji radnych ówczesny wojewoda łódzki Zbigniew Rau zarządzeniem zastępczym zmienił nazwę ul. 18 Stycznia na ul. Lecha Kaczyńskiego w Wieluniu i na ul. Generała Władysława Andersa w Rudzie. Decyzję wojewoda podjął w lutym 2018 roku, a już niecały rok później uchylił ją Naczelny Sąd Administracyjny po tym, jak wobec protestów mieszkańców władze miasta odwołały się do sądu.

Zmiana nazwy ul. 18 Stycznia na ul. Rudzką to nie pomysł nowy. Pomysł grupy radnych, by przywrócić ulicy historyczną nazwę gorąco popiera wieluński historyk, regionalista, autor wielu publikacji o historii Wielunia prof. Tadeusz Olejnik.

Popieram taki wniosek, bo ul. Rudzka to nazwa sięgająca okresu średniowiecza - mówi prof. Olejnik - przywrócenie historycznych nazw ulic, które stanowią dziedzictwo kulturowe naszego miasta i wiążą się z jego historią ma pełne historyczne uzasadnienie. Zmiany, których dokonywano po 1945, a szczególnie po 1948 roku miały charakter polityczny. Przykładowo właśnie ul. Rudzką nazwano ul. 18 Stycznia, ul. Reformacką nazwano ul. Obrońców Stalingradu, ul. Świętej Barbary nazwano ul. Nowotki, ul. Kaliską nazwano ul. 15 grudnia i tak moglibyśmy wymieniać nazwy, które wynikały tylko ze względów ideowo - politycznych. Była to swego rodzaju masakra historycznego nazewnictwa wieluńskich ulic.

Profesor Olejnik w czasach, gdy był prezesem Towarzystwa Przyjaciół Wielunia wielokrotnie zabiegał o przywrócenie historycznych nazw ulic w mieście. Towarzystwo zabiegało między innymi o przywrócenie nazw ulic: Kaliskiej, Świętej Barbary, czy Augustiańskiej.

Jak mówi Tadeusz Olejnik, data 18 stycznia, której nazwę nosi obecnie dawna ul. Rudzka, to wcale nie data wyzwolenia Wielunia, a data wkroczenia do miasta Armii Czerwonej.

Właściwie tak zwane wyzwolenia nastąpiło nie 18 stycznia, a 19 stycznia. Pierwsze oddziały sowieckie wkroczyły do Wielunia w godzinach popołudniowych, a nawet wieczornych w dniu 18 stycznia, a tak zwane wyzwolenie nastąpiło dopiero następnego dnia - wyjaśnia Tadeusz Olejnik.

Jak mówi profesor, przepędzenie niemieckiego okupanta z naszego terenu nie było równoznaczne z wyzwoleniem miasta.

My nie odzyskaliśmy pełnej suwerenności państwowej. Przykładowo w Wieluniu ustanowiono sowiecką komendę wojenną, która decydowała o wszystkich zagadnieniach związanych z miastem i powiatem wieluńskim - mówi Olejnik.

Jak wyjaśnia dalej, funkcjonowały co prawda zarówno miejska jak i powiatowa rada narodowa, ale faktyczne decyzje zapadły poza oboma tymi organami i podejmowała je sowiecka komenda.