Ulica Piotrkowska bez regat i na razie bez ogródków

Akademickie wyścigi łodzi wiosłowych odbywały się w Łodzi od 2003 roku. Rok temu wystartowało w nich 13 załóg z całego kraju. W najbliższą niedzielę miała się odbyć dziesiąta, jubileuszowa edycja. - Chcieliśmy zorganizować dodatkowe atrakcje: koncert, trybuny, nagrywanie wyścigów kilkoma kamerami - mówi Ewa Boryczka, wiceprezes Fundacji Ulicy Piotrkowskiej, która organizuje regaty.

Regaty nie odbędą się, bo biuro promocji magistratu miało w tym roku o połowę mniejszy budżet. - Wnioskowaliśmy o 120 tys., dostaliśmy 30 tys. zł - mówi Boryczka. - To o wiele za mało, bo samo serwisowanie łodzi jest bardzo kosztowne. W kolejnych latach regaty też się nie odbędą, z powodu remontu Piotrkowskiej.

Odbywające się zawsze pod koniec kwietnia regaty były powodem opóźniającym postawienie na Piotrkowskiej ogródków gastronomicznych. Tymczasem w tym roku ogródki - podobnie jak w poprzednich latach także pojawią się dopiero na długi weekend, a dokładnie 28 kwietnia.

W tym roku na Piotrkowskiej stanie ich 47 - o trzy mniej niż w ubiegłym roku. Chętnych było 48, ale dwóch restauratorów chciało postawić ogródek w tym samym miejscu. W tym roku podobnie jak w poprzednich latach ogródki będą mieć pastelowe parasolki, poza dwoma, które uzyskały w ubiegłych latach nagrody za wygląd. Po raz pierwszy ogródki wystawią bary alkoholowe takie jak Meta Seta Galareta i Śledzik u Fabrykanta.

W tym roku właściciele lokali działać będą na podstawie umowy dzierżawy terenu, nie zmieni się też opłata - złotówka za metr kwadratowy za dziennie. Sezon potrwa do października, ale dwa ogródki między ul. Mickiewicza a Zamenhofa działać będą krócej, bo w sierpniu lub we wrześniu rozpocznie się remont nawierzchni tego odcinka.

CZYTAJ TEŻ:
* Zobacz Piotrkowską w Google Street View!
* Remont Piotrkowskiej. Zobacz jak ma wyglądać deptak