Unia nie pozwala studentom pić kawy

Tak jest w łódzkiej "filmówce", gdzie za 21,5 mln zł powstało Centrum Nowych Mediów (18 mln zł pochodzi z UE). Studenci muszą pokonać ok. sto metrów do najbliższego bufetu.

- To wynik rozporządzeń UE co do kwalifikowalności podatku VAT. Gdy jest pokrywany z dotacji, jest w naszym projekcie, nie można prowadzić działalności dochodowej - tłumaczy Andrzej Sołtysik, pełnomocnik rektora PWSFTViT ds. inwestycji. Okres trwałości projektu wynosi tu 5 lat. Ale na I piętrze CNM jest zaprojektowane pomieszczenie z odpowiednią instalacją, które po 5 latach stanie się bufetem.

W nowych budynkach uczelnie nie mogą prowadzić też działalności komercyjnej. To znaczy, że w czasach cięć budżetowych trud utrzymania ich spocznie na uczelniach. "Filmówka" może jednak prowadzić w CNM odpłatne studia, bo na wstępnym etapie wniosku określono, że nie tworzą one przychodu, ale są realizowaniem misji edukacyjnej i ponoszeniem związanych z tym kosztów.

Kawy nie napijemy się też w Regionalnym Ośrodku Kultury, Edukacji i Dokumentacji Muzycznej powstającym za 23 mln zł w Akademii Muzycznej. W obiekcie nie będzie można prowadzić żadnej sprzedaży opodatkowanej, w tym wynajmowania sal pod rygorem zwrotu VAT. Inaczej jest w przypadku sali koncertowej przy ul. Żubardzkiej i rewitalizacji głównej siedziby AM, pałacu przy ul. Gdańskiej 32. Tam VAT jest niekwalifikowany, a we wnioskach zaznaczono pewne przychody pozyskiwane w ukończonych obiektach.

Na ASP obowiązki nakładają Regionalny Program Operacyjny Województwa Łódzkiego i Program Infrastruktura i Środowisko. ASP nie może prowadzić działalności gospodarczej w Centrum Promocji Mody i Centrum Nauki i Sztuki przez 5-letni okres trwałości projektu. A co z automatami do kawy?

- Zakres pojęciowy "działalności gospodarczej" jest teraz przedmiotem szerokich konsultacji prawnych w Akademii - mówi Agnieszka Adamiak-Gurdała, rzeczniczka ASP.