W skuteczność takiej metody zwalczania nałogu może uwierzyć tylko idiota z Brukseli; normalny człowiek wie, jakie są skutki zakazu. Pokazała to prohibicja w USA - miała odzwyczaić ludzi od picia alkoholu, a przyczyniła się do dynamicznego rozwoju przestępczości. W Polsce przez zakaz produkcji slimów i mentolowych stracą zatrudnienie pracownicy zakładów tytoniowych i rolnicy wyspecjalizowani w uprawie tytoniu.
Kto zyska? Przemysł tytoniowy za wschodnią granicą. I przemytnicy. Już teraz Unia nakłada takie podatki na tytoń i papierosy, że opłaca się ryzykować - przemycać i sprzedawać w Polsce za pół polskiej ceny i jeszcze zarobić 100 procent tego, co się zainwestowało. Jak niedawno można było przeczytać, 15 procent papierosów sprzedawanych w Polsce i 60 procent tytoniu do palenia pochodzi z przemytu.
Szacuje się, że skarb państwa traci na tych unijnych wynalazkach trzy miliardy złotych rocznie. Jedyne pocieszenie, że wciąż jeszcze chcą nam pożyczać na prowadzenie przez Polskę amerykańskiej wojny w Afganistanie.
Jerzy Witaszczyk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?