Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uniwersytet Łódzki upamiętnił fabrykantów z Pomorskiej [ZDJĘCIA]

Maciej Kałach
Publiczne Liceum Ogólnokształcące Uniwersytetu Łódzkiego upamiętniło dawnych właścicieli fabryki, w której znajduje się szkoła. W poniedziałek przed gmachem liceum odsłonięto tablicę poświęconą żydowskim rodzinom Seidenwurmów i Skurów. Ci pierwsi byli właścicielami wielkiej fabryki rajstop przy ul. Pomorskiej 161/163, zaś Skurowie skoligaceni z Seidenwurmami, administrowali interesem.

Fabryką zarządzali bracia Mozes i Jankiel Seidenwurmowie, którzy zginęli podczas niemieckiej okupacji. Z dziewięciorga potomstwa Jankiela wojnę przetrwała tylko córka Ida. Była matką dr Gili Schild, która przyjechała na wczorajszą uroczystość z Izraela. Łódź opuściła jako 1,5-roczne dziecko.

Do odsłonięcia tablicy w ogromnym stopniu przyczyniła się prof. Naomi Tadmor, historyk z Lancaster University w Wielkiej Brytanii. Prof. Tadmor badała dzieje swojej rodziny wywodzącej się od Wolfa-Hirsza Skury, dyrektora w fabryce Seidenwurmów. Naomi Tadmor jest jego wnuczką.

Na uroczystość z Izraela przyjechała także córka Wolfa-Hirsza Skury - dr Devora Schreibaum. Pełnym przejęcia głosem opowiadała uczniom, że Łódź opuszczała jako 8-latka, a języka polskiego nie używała od tamtych czasów, bo kojarzył jej się ze straconymi przyjaciółmi.

Po wojnie zabudowania przy ul. Pomorskiej stały się częścią zakładów "Feniks", a w latach 90. XX wieku przejął je uniwersytet, który po remoncie zakończonym w 2011 r. umieścił tu liceum.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki