Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Upalny czwartek, chłodny weekend

Alicja Zboińska
Jacek Babicz
Osoby, które nie przepadają za upałami już wkrótce będą mogły odetchnąć z ulgą. Czeka nas bowiem pożegnanie z ekstremalnie wysokimi temperaturami. Nastąpi to już w najbliższy w piątek, wcześniej jednak czekają nas gwałtowne burze. Do połowy przyszłego tygodnia - jak prognozują meteorolodzy - upały mają już nie wrócić.

- Czwartek będzie jeszcze upalny, z temperaturami dochodzącymi w Łodzi 34 stopni w cieniu - mówi Piotr Szewczak, synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. - Po południu może wystąpić gwałtowna burza z intensywnymi opadami deszczu, gradu i silnym wiatrem z podmuchami osiągającymi nawet 90-110 km/h. Prawdopodobieństwo ich wystąpienia jest bardzo wysokie.

Ciepło będzie także w nocy, temperatura nie spadnie poniżej 20 stopni.

W piątek będzie natomiast zdecydowanie chłodniej, czyli maksymalnie 25-26 stopni Celsjusza, wystąpią też przelotne opady deszczu.

Prawdziwe ochłodzenie czeka nas za to w weekend. W sobotę temperatura nie przekroczy 22 stopni, a w niedzielę wzrośnie do 24-25 stopni. Można się też spodziewać opadów deszczu.

Początek przyszłego tygodnia upłynie pod znakiem umiarkowanych temperatur. W poniedziałek na termometrach nie pojawi się więcej niż 27 stopni, we wtorek - 22 stopnie, a w środę 25 stopni.

W sierpniu upały mogą jeszcze wrócić, ale synoptycy zapowiadają, że będą to pojedyncze wyjątkowo ciepłe dni. Tegoroczny rekord ciepła padł 29 lipca, gdy w Łodzi odnotowano 36,7 stopnia w cieniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki