Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga na oszustów! Podszywają się pod KRRiTV

Alicja Zboińska
Opłata audiowizualna nie istnieje, rzekome wezwania od Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji do jej zapłaty są oszustwem. Przestrzegają przed tym sama Rada i policja
Opłata audiowizualna nie istnieje, rzekome wezwania od Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji do jej zapłaty są oszustwem. Przestrzegają przed tym sama Rada i policja Paweł Nowak/archiwum Polskapresse
Pod Krajową Radę Radiofonii i Telewizji podszywają się oszuści, którzy wzywają do zapłaty nieistniejącej opłaty audiowizualnej.

Chodzi o wezwania do zapłaty, opatrzone logo KRRiTV i podpisane przez przewodniczącego - Jana Dworaka. Została też podana wysokość opłat za używanie odbiorników telewizyjnych lub radiowych. Za miesiąc wynosi ona 19,30 zł, za dwa miesiące - 37,45 zł, za kwartał 55,60 zł. Za pół roku trzeba zapłacić 110 zł, a roczna opłata wynosi 208,45 zł. Opóźnienie w uregulowaniu tej opłaty ma skończyć się naliczeniem odsetek, pojawia się też groźba skierowania sprawy do sądu oraz egzekucji komorniczej.

To wszystko można przeczytać w korespondencji od KRRiTV, która tak naprawdę nie została nadana przez Radę. KRRiTV ostrzega przed oszustami.

- Po raz kolejny w ostatnim czasie do abonentów rozsyłane są fałszywe wezwania do zapłaty - głosi komunikat. - Na sfałszowanych wezwaniach znajduje się logo Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, podpis przewodniczącego KRRiT, pieczątka Departamentu Kontroli Skarbowej w Ministerstwie Finansów oraz numer konta bankowego, który jest nie jest numerem faktycznie wskazanym do przesyłania opłaty abonamentowej. Nie istnieje wymieniana w fałszywych wezwaniach nazwa "opłata audiowizualna Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji".

Przed pochopnym przekazywaniem pieniędzy przestrzega łódzka policja.

- To kolejny przykład działania pod tzw. legendą - mówi aspirant sztabowy Radosław Gwis z biura prasowego łódzkiej policji. - Oszuści podszywają się pod różne instytucje, np. Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Pocztę Polską, administrację nieruchomości. Krążyły np. osoby, które obiecywały pomoc w wypełnieniu dokumentów, dotyczących podwyżki emerytury. Miało to kosztować 200 zł i to także było oszustwo. Ostrzegamy przed pochopnym przekazywaniem pieniędzy, informacje podane w piśmie trzeba sprawdzić.

Radosław Gwis radzi, aby skontaktować się z instytucją, która wystawiła wezwanie do zapłaty. Nie należy jednak dzwonić pod numer, który jest podany w piśmie, gdyż może być on nieprawdziwy i zamiast z pracownikiem instytucji, dzwoniący zostanie połączony z oszustami. Numer telefonu można sprawdzić na stronie internetowej instytucji albo w informacji lub książce telefonicznej.

Fałszywe wezwania nie oznaczają, że można po prostu nie płacić abonamentu RTV. Osoby, które mają zarejestrowane odbiorniki, a nie zostały zwolnione z opłaty, muszą ją wnosić z góry, czyli do 25 dnia miesiąca lub okresu rozliczeniowego. Roczna opłata za radio wynosi obecnie 63,70 zł, natomiast gdy w grę wchodzi także odbiornik telewizyjny, roczna opłata wzrasta do kwoty 208,45 zł. Z opłaty są zwolnione m.in. osoby, które ukończyły 75 lat, mają tzw. I grupę inwalidzką, niesłyszący, a także ci, którzy skończyli 60 lat, a ich emerytura nie przekracza połowy przeciętnego wynagrodzenia, bezrobotni i osoby o niskich dochodach, a także ci, którzy mają prawo do świadczenia przedemerytalnego.

Zwolnić się z opłaty nie można jednak samodzielnie, należy zgłosić się z takim wnioskiem do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i przedstawić odpowiednie dokumenty. Należy też wyrejestrować odbiorniki. Bliższe informacje można uzyskać na poczcie lub w KRRiTV.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki