W ełkaesiackim menu na przystawkę - elita elity

A potem nie będzie wcale łatwiej i… bardzo dobrze, bo dzięki temu w Łodzi zapowiada się wielka piłkarska uczta. Czy ełkaesiakom będzie ona smakowała, czy też nabawią się niestrawności – o tym przekonamy się za kilkanaście tygodni.

Mocne otwarcie

Jak spaść to z dobrego konia – mówią kibice ŁKS przeglądając opublikowany w poniedziałek terminarz Lotto Ekstraklasy. Organizator rozgrywek we współpracy z amerykańską firmą GotSoccer, tworzącą plany rozgrywek w piętnastu krajach, nie zamierzał oszczędzać łodzian i rzucił beniaminka od razu na głęboką wodę.

W pierwszych sześciu meczach ŁKS zmierzy się z czterema najlepszymi drużynami ostatniego sezonu (Piastem Gliwice, Legią Warszawa, Lechią Gdańsk i Cracovią), a oprócz pucharowiczów dostał na dokładkę podrażnionego ostatnimi niepowodzeniami Lecha Poznań oraz Wisłę Kraków. Z Piastem łodzianie prawdopodobnie spotkają się w sobotę, natomiast z Lechią, Legią i Cracovią w niedzielę, bo organizator rozgrywek zamierza uwzględnić kluczowy dla wspomnianych rywali ełkaesiaków, początek eliminacji do europejskich pucharów.

Słowem – będzie się działo, a chociaż ełkaesiacy na pewno nie będą faworytem w żadnym z pierwszych sześciu spotkań nowego sezonu, sympatycy drużyny z al. Unii 2 już zacierają ręce, podobnie zresztą jak i ich piłkarze. – Kalendarz nie ma znaczenia. Nasz klub po to właśnie przebył długą drogę wiodącą od czwartej ligi, by teraz grać z najlepszymi – stwierdził jeden z kibiców ŁKS. Trudno się z nim nie zgodzić.

Patrzą na siebie, ale...

Nie powiedziane zresztą, że i tym razem faworytów nie dopadnie kryzys formy, tak przecież symptomatyczny dla naszych przedstawicieli w Europie. Rzut oka na tabelę ekstraklasy po sześciu kolejkach na starcie zeszłego sezonu wystarczy, by się o tym przekonać. Ubiegłoroczny mistrz Polski, czyli Legia Warszawa, w tychże sześciu pierwszych meczach poniósł dwie porażki, tyle ile w tym samym czasie Lech Poznań i Górnik Zabrze, czyli odpowiednio 3. i 4. drużyna sezonu 2017/2018 (wyjątkiem była Jagiellonia, bo były wicemistrz Polski po sześciu pierwszych grach zeszłego sezonu zajmował 2. miejsce, choć i on przegrał dwa spotkania).

Póki co, polska czołówka zawodzi na wstępie nowego sezonu, a że nie potrafi zwykle pogodzić ligi z występami na arenie międzynarodowej, odbija się to czkawką nie tylko w krajowych rozgrywkach, ale i niestety także w pucharach. I to, oprócz tego, co najważniejsze, czyli właściwego przygotowania do rozgrywek i zbudowania wysokiej formy piłkarzy ŁKS, może się okazać w kontekście startu łodzian w ekstraklasie czynnikiem kluczowym. Może, co nie znaczy, że musi, bo w przeszłości różnie z tym bywało.

Nauczka

W 2006 roku wracający po sześciu latach do elity ełkaesiacy nieźle weszli w sezon i na jego początku zdołali nawet ograć ówczesnego mistrza Polski, czyli warszawską Legię. Z kolei w 2011 roku „Rycerze Wiosny” zanotowali katastrofalny start w rozgrywkach, a z potentatami, bo i wówczas łodzianom przyszło się z nimi mierzyć na początku sezonu, przegrywali bardzo wysoko (0:5 z Lechem, 0:4 ze Śląskiem i 1:3 z Legią). Jak będzie teraz? Cóż, póki co możemy co najwyżej wróżyć z fusów, czyli z różnego rodzaju statystyk.

Hity na dzień dobry

Dodajmy, że ełkasiacy w tym roku rozegrają dziesięć spotkań na własnym stadionie i drugie tyle na obiektach rywali. Hitowe starcie ełkaesiaków z Legią Warszawa zaplanowano na weekend 23-24 sierpnia. Z Lechem Poznań łodzianie zmierzą się już ok. 3 sierpnia. Ostatnim rywalem podopiecznych trenera Kazimierza Moskala w 2019 roku będzie natomiast Wisła Kraków, choć to spotkanie będzie już rozegrane awansem.

Wyzwanie nie tylko sportowe

Czy ŁKS będzie przygotowany na mocne otwarcie nowego sezonu nie tylko od strony stricte sportowej?
- Dla nas wszystkich pierwsze mecze w ekstraklasie to będzie w pewnym stopniu wyzwanie organizacyjne - mówi Paulina Liszka z działu marketingu łódzkiego klubu. - W porównaniu do pierwszej ligi partnerzy Ekstraklasy, jak i sama Ekstraklasa, mają zagwarantowane o wiele więcej świadczeń, które każdy klub zobowiązany jest dopilnować. Dla nas to nowość, ale chcemy udowodnić, że pomimo tego, iż jesteśmy beniaminkiem, organizacyjnie dorośliśmy do ekstraklasy. To, że na poczatku przyjadą do nas zasłużone kluby z pewnością zmobilizuje nas dodatkowo - twierdzi Paulina Liszka z ŁKS.

Terminarz Lotto Ekstraklasy sezon 2019/2020 (mecze w 2019 roku)

1. kolejka: ŁKS Łódź - Lechia Gdańsk (ok. 20-21 lipca 2019)
2. kolejka: Cracovia - ŁKS (ok. 27 lipca)
3 kolejka: ŁKS Łódź - Lech Poznań (ok. 3 sierpnia)
4. kolejka: ŁKS Łódź - Piast Gliwice (ok. 10 sierpnia)
5. kolejka: Wisła Kraków - ŁKS Łódź (ok. 17 sierpnia)
6. kolejka: ŁKS Łódź - Legia Warszawa (ok. 24 sierpnia)
7. kolejka: Wisła Płock - ŁKS Łódź (ok. 31 sierpnia)
8. kolejka: Pogoń Szczecin - ŁKS Łódź (ok. 14 września)
9. kolejka: ŁKS - Arka Gdynia (21 września)
10. kolejka: Zagłębie Lubin - ŁKS (ok. 28 września)
11. kolejka: ŁKS - Korona Kielce (ok. 5 października)
12. kolejka: Górnik Zabrze - ŁKS Łódź (ok. 19 października)
13. kolejka: ŁKS - Raków Częstochowa (ok. 26 października)
14. kolejka: Jagiellonia Białystok - ŁKS (ok. 2 listopada)
15. kolejka: ŁKS - Śląsk Wrocław (9 listopada)
16. kolejka: Lechia - ŁKS (ok. 23 listopada)
17. kolejka: ŁKS - Cracovia (ok. 30 listopada)
18. kolejka: Lech - ŁKS (ok. 7 grudnia)
19. kolejka: Piast - ŁKS (ok. 14 grudnia)
20. kolejka: ŁKS - Wisła Kraków (ok. 21 grudnia).