W Łodzi, zamiast „zer” z klasówek, niższa nota z zachowania. Rekomendacja kuratorium po kontroli w łódzkiej szkole, które wystawiała "0"

O wystawianiu „zer” w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego (CKZiU) napisaliśmy w początku marca. To samorządowy zespół techników (i branżówek), który przyznał nauczycielom prawo do wstawiania uczniom „zera”, jeśli uczeń z premedytacją unika przychodzenia na wyznaczony sprawdzian. Takie „zera” bywają używane i w innych szkołach, ale przypadek CKZiU jest szczególny.

„Jeżeli uczeń jest nieobecny na pracy pisemnej i nie przystąpi do jej napisania w ciągu dwóch tygodni otrzymuję notę ocenę 0 (zero). Jej wartość wynosi 0 a waga zależna jest od rodzaju pracy” – poucza „system oceniania” CKZiU. Zatem unikanie klasówki jest mniej opłacalne niż przyjście bez wiedzy: z nastawieniem, że sprawdzian skończy się „jedynką”.

Kuratorium wstępnie uznało wstawianie „zer” za niezgodne z przepisami, a 5 marca poinformowało o kontroli w technikum. Jednocześnie, także w odpowiedzi na nasze pytania, ministerstwo edukacji przyznało, że „szkoła może w swoim statucie przyjąć własną skalę ocen bieżących”. Zaś w skali od „1”-„6” mają być wystawiane oceny na koniec roku.

Z ostatecznej rekomendacji kuratorium, ogłoszonej w minionym tygodniu, wynika, że jego kontrola uznała sposób przeliczania „zer” z CKZiU do końcowej skali „1”-”6” za niewłaściwy.

„Ocena 0 nie funkcjonuje w tej skali (...) raz jest symbolem a raz oceną; wystawianie zera jako oceny jest więc niezgodne z przepisami” – ogłosiło kuratorium. Finalnie uznało ono za sprzeczne z prawem wystawianie ocen za nieobecność na sprawdzianie. W jego rekomendacji konsekwencją za stałe unikanie klasówki może być niższa ocena z zachowania.