Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Łódzkiem wciąż przybywa dzieci z cukrzycą

Magda Szrejner
Dziennik Łódzki
Krzysiek ma 17 lat. Kiedy zachorował na cukrzycę typu I, był ledwie pięcioletnim chłopczykiem. Z cukrzycą nauczył się żyć, choć jak twierdzi jego mama, nie zawsze było "słodko".

Krzysiek ma własną pompę insulinową, którą zrefundował Narodowy Fundusz Zdrowia, ale jeszcze tylko przez pięć miesięcy będzie mógł z niej korzystać za darmo. W 18. urodziny Ministerstwo Zdrowia zabierze mu możliwość refundacji zestawów infuzyjnych, czyli elementów potrzebnych do wkłucia się w żyłę i podłączenia pompy. To oznacza, że co miesiąc jego mama będzie musiała wydawać 300 zł na zestawy insulinowe. Resort refunduje bowiem pompy i cały osprzęt tylko do osiągnięcia przez pacjenta pełnoletności.

- Ale przecież, poza tym, że skończy 18 lat, w życiu mojego syna niewiele się zmieni - mówi jego mama Anna Wawrzyńczak. - Nadal będzie się uczył, a nie zarabiał i nadal chce korzystać z pompy. A ja - choćbym miała oszczędzać na wszystkim - mam zamiar kupować te zestawy, by mógł z nich korzystać jak najdłużej.

W podobnej sytuacji w województwie łódzkim jest 700 rodzin, które wychowują dzieci chore na cukrzycę. Wielu nie będzie stać na używanie pomp, gdy przyjdzie im za nie płacić. - Pompa zdecydowanie poprawia jakość życia chorego dziecka, które nie musi ciągle pamiętać o wstrzykiwaniu insuliny - mówi Ewa Paczkowska ze Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci i Młodzieży z Cukrzycą. - Powinna być refundowana przynajmniej do końca nauki, czyli do momentu, w którym młody człowiek się usamodzielnia.

Stowarzyszenie założyli rodzice dzieci chorych na cukrzycę. Jego wiceprezesem jest właśnie mama Krzyśka. - Chcemy, żeby nasze dzieci nie musiały w wieku 18 lat brać się do roznoszenia ulotek - mówi Anna Wawrzyńczak.

Wczoraj rodzice byli w tej sprawie u posłanki Hanny Zdanowskiej. Spotkali się też z urzędnikami z wydziału edukacji łódzkiego magistratu. Chodzi nie tylko o refundację zestawów insulinowych. Problemem jest też niewpisanie na listę leków refundowanych analogów insulin długodziałających, które stosuje się u wielu dzieci.

W listopadzie dzieci chore na cukrzycę napisały do minister Ewy Kopacz list w tej sprawie. Czy analogi znajdą się na tworzonej właśnie nowej liście leków refundowanych, która ma zostać ogłoszona w kwietniu? Wczoraj w ministerstwie nikt nie umiał nam na to pytanie odpowiedzieć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki