Krzysiek ma własną pompę insulinową, którą zrefundował Narodowy Fundusz Zdrowia, ale jeszcze tylko przez pięć miesięcy będzie mógł z niej korzystać za darmo. W 18. urodziny Ministerstwo Zdrowia zabierze mu możliwość refundacji zestawów infuzyjnych, czyli elementów potrzebnych do wkłucia się w żyłę i podłączenia pompy. To oznacza, że co miesiąc jego mama będzie musiała wydawać 300 zł na zestawy insulinowe. Resort refunduje bowiem pompy i cały osprzęt tylko do osiągnięcia przez pacjenta pełnoletności.
- Ale przecież, poza tym, że skończy 18 lat, w życiu mojego syna niewiele się zmieni - mówi jego mama Anna Wawrzyńczak. - Nadal będzie się uczył, a nie zarabiał i nadal chce korzystać z pompy. A ja - choćbym miała oszczędzać na wszystkim - mam zamiar kupować te zestawy, by mógł z nich korzystać jak najdłużej.
W podobnej sytuacji w województwie łódzkim jest 700 rodzin, które wychowują dzieci chore na cukrzycę. Wielu nie będzie stać na używanie pomp, gdy przyjdzie im za nie płacić. - Pompa zdecydowanie poprawia jakość życia chorego dziecka, które nie musi ciągle pamiętać o wstrzykiwaniu insuliny - mówi Ewa Paczkowska ze Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci i Młodzieży z Cukrzycą. - Powinna być refundowana przynajmniej do końca nauki, czyli do momentu, w którym młody człowiek się usamodzielnia.
Stowarzyszenie założyli rodzice dzieci chorych na cukrzycę. Jego wiceprezesem jest właśnie mama Krzyśka. - Chcemy, żeby nasze dzieci nie musiały w wieku 18 lat brać się do roznoszenia ulotek - mówi Anna Wawrzyńczak.
Wczoraj rodzice byli w tej sprawie u posłanki Hanny Zdanowskiej. Spotkali się też z urzędnikami z wydziału edukacji łódzkiego magistratu. Chodzi nie tylko o refundację zestawów insulinowych. Problemem jest też niewpisanie na listę leków refundowanych analogów insulin długodziałających, które stosuje się u wielu dzieci.
W listopadzie dzieci chore na cukrzycę napisały do minister Ewy Kopacz list w tej sprawie. Czy analogi znajdą się na tworzonej właśnie nowej liście leków refundowanych, która ma zostać ogłoszona w kwietniu? Wczoraj w ministerstwie nikt nie umiał nam na to pytanie odpowiedzieć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?