Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Łowickiem posypały się mandaty za prędkość. Rekordzista stracił prawo jazdy

Rafał Klepczarek
Andrzej Banaś
Policjanci z łowickiej drogówki w środę (23 stycznia) włączyli się w wojewódzką akcję "Kaskadowy pomiar prędkości". Kontrole zorganizowano na głównych ciągach komunikacyjnych powiatu łowickiego.

Kaskadowy pomiar prędkości polega na tym, że kontrole prowadzone są na jednej drodze, w tym samym czasie, ale w różnych miejscach przez patrole ustawione kolejno po sobie na określonym, często krótkim odcinku drogi. Ich celem jest egzekwowanie od kierujących przestrzegania ograniczeń prędkości na głównych ciągach komunikacyjnych.

- Głównym założeniem akcji jest ograniczenie liczby zdarzeń drogowych, których główną przyczyną jest nadmierna prędkość. Stróże prawa na drogach krajowych i wojewódzkich skontrolowali 50 pojazdów, ujawniając aż 27 przypadków przekroczenia prędkości - informuje Urszula Szymczak, rzecznik łowickiej policji. - Tym razem niechlubnym rekordzistą okazał się 33-latek z Bydgoszczy, który podróżował skodą rapid drogą krajową numer 92. Na ulicy Poznańskiej w Łowiczu tuż przed godziną 11 on przekroczył prędkość o 52km/h w obszarze zabudowanym.

Mężczyzna stracił uprawnienia na trzy miesiące do kierowania samochodem oraz został finansowo ukarany przez policję.
Policjanci przypominają uczestnikom ruchu jak ważna jest jazda z tzw. prędkością bezpieczną – taką, przy której kierujący zachowuje możliwość pełnego panowania nad pojazdem.

Na drodze, gdzie sytuacja jest bardzo często dynamiczna, mogą wystąpić okoliczności, w których zmuszeni będziemy do natychmiastowej reakcji. Nadmierna prędkość może być czynnikiem, który spowoduje, że nie opanujemy w porę prowadzonego pojazdu, co może doprowadzić do tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki