Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sprawie konsultacji na temat kultury

W opublikowanych przez Panów tekstach Konsultacje o kulturze oraz Konsultacje otwarte, ale nie dla dziennikarzy? ("DŁ", 19 VI 2012), dotyczących także i mojej osoby, pojawiły się błędne informacje świadczące o niezrozumieniu idei i praktyki pracy warsztatowej. W trakcie konsultacji społecznych mogą być stosowane różne metody. Warsztat - dla wyjaśnienia - jest formą zasadniczo różną zarówno od dyskusji, jak i deliberacji. Ujmijmy to tak: w trakcie warsztatów wszyscy dyskutanci są równi, a neutralny moderator (tzw. facylitator) kieruje komunikacją w grupie i sam nie bierze udziału w merytorycznej dyskusji; innych ról przy takim systemie pracy nie przewidziano.

Wszyscy spotykają się, by w drodze rozmowy w podgrupach poznawać wzajemne stanowiska i próbować przekroczyć je podczas pracy nad problemem. Tymczasem pan Łukasz Kaczyński chciał się jedynie przysłuchiwać warsztatom, by później - prowadzając selekcję - zrecenzować to, co mówili inni (ale nawet obserwacja redaktora Kaczyńskiego była niepełna, bo wyszedł przed końcem). Na warsztatach tych było miejsce dla niego, pod warunkiem, że brałby w nich czynny udział i prezentował - tak jak wszyscy- swoją opinię na dyskutowane tematy.

Uściślijmy: nie wypraszałem ze spotkania redaktora Kaczyńskiego jako dziennikarza: zwracałem natomiast mu uwagę, że - zgodnie z tradycją i metodologią - w warsztatach tego rodzaju nie ma miejsca na biernych obserwatorów, zwłaszcza, jeśli rodzi się ryzyko, że podejmą się recenzowania warsztatów. Nie znaczy to, że nie ma tam miejsca dla samych dziennikarzy, wręcz
przeciwnie: oczekuje się jednak, że nie będą oni próbowali wyłączyć się z grona osób pracujących nad problematyką warsztatu. Nie będą sytuować się ponad gronem pracujących osób.

Warsztaty w ramach konsultacji społecznych, mimo że są otwarte, to nie są rozmową z osobami publicznymi, ale z osobami, które - nawet jeśli pełnią funkcje publiczne - godzą się na czasową rezygnację z owej pozycji, aby realizować zasadę równości wszystkich uczestników spotkania poszukujących konsensusu. Nie znaczy to, że same konsultacje oraz ich część warsztatowa mają charakter tajny: jednym z etapów warsztatów jest bowiem opracowanie oraz upublicznienie przez moderatora warsztatów szczególnego raportu, czasem nawet pełnego zapisu rozmów. I taki dokument z pewnością zostanie przez organizatorów upubliczniony.

dr hab. Tomasz Majewski
Instytut Kultury Współczesnej UŁ

************

Szanowni Państwo,
z niepokojem przeczytałem Państwa informację pt. "Konsultacje otwarte, ale nie dla dziennikarzy? o sporze pomiędzy Państwa dziennikarzem a dr Tomaszem Majewskim, do którego miało dojść podczas organizowanych przez Fundację Res
Publica warsztatów "DNA Miasta" 16.06.2012 r. w Łodzi.

Moje zaniepokojenie budzi niebezpieczna praktyka szukania konfliktu tam, gdzie go nie ma. Do uczestnictwa w konsultacjach projektu Polityki Rozwoju Kultury 2020+ dla Łodzi zostali zaproszeni wszyscy mieszkańcy Łodzi. Niezależnie od tego, czy ktoś jest dyrektorem, doktorem czy dziennikarzem. Warsztaty "DNA Miasta" polegają jednak na wspólnej pracy, której efektem ma być mądra i współtworzona przez mieszkańców polityka kulturalna. Oczekujemy, że każdy uczestnik przychodzi na nasze spotkania z chęcią podzielenia się z innymi swoją wiedzą i doświadczeniem.

Nigdy nie zdarzyło się nam, a pracujemy w ten sposób od 2009 r. i mamy za sobą kilkanaście tego typu wydarzeń, aby ktokolwiek, kto zjawiał się na warsztatach, nie chciał być ich aktywnym uczestnikiem. Państwa dziennikarz jest tym pierwszym, który swoje uwagi i propozycje chciał zachować dla siebie. To wyjaśnia reakcję zarówno dr Tomasza Majewskiego, jak i innych uczestników warsztatów, którzy zachęcali Państwa pracownika do partnerskiego udziału i pracy na rzecz wspólnej przecież kultury.

Cieszę się, że zauważyli i zaprezentowali Państwo relację z pierwszego spotkania w ramach konsultacji Polityki Rozwoju Kultury 2020+ dla Łodzi. Mam nadzieję, że w przyszłości Państwa dziennikarze wezmą jednak również czynny udział
w organizowanych w ramach konsultacji wydarzeniach i pomogą Państwo rozwiązywać poważne problemy łódzkiej kultury.

Z poważaniem,
Artur Celiński

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki