Mimo to w niektórych województwach rodzi się coraz więcej dzieci ze związków nieformalnych. Jednym z nich jest województwo łódzkie, w którym nieco ponad 28 proc. dzieci urodzonych w ubiegłym roku nie miało rodziców po ślubie, przy czym w miastach już co trzecie dziecko było nieślubne, a na wsi co piąte. Tymczasem w 2000 roku odsetek tzw. urodzeń pozamałżeńskich w regionie wynosił 11,2 proc.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Okazuje się, że najwięcej nieślubnych dzieci (w stosunku do tych ze związków formalnych) wcale nie rodzi się w największym mieście naszego województwa. W Łodzi ten odsetek w ubiegłym roku wyniósł 35,7 proc., natomiast najwyższy był w Piotrkowie. Tam aż 37,4 proc. noworodków nie miało rodziców po ślubie. Na trzecim miejscu w tym zestawieniu znalazł się natomiast powiat pabianicki, w którym co trzecie urodzone dziecko jest ze związku nieformalnego.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Zupełnie inaczej wygląda to w powiatach pajęczański, skierniewickim i opoczyńskim, przy czym największymi tradycjonalistami okazali się rodzice z Opoczna i okolic. Tam zaledwie 14, 1 proc. noworodków miało rodziców, którzy nie są formalnie mężem i żoną. W powiecie skierniewickim ten odsetek wyniósł 16,2 proc., zaś w pajęczańskim - 17,5 proc.
Najmniejszymi tradycjonalistami okazali się natomiast mieszkańcy województw zachodniopomorskiego oraz lubuskiego. W województwie zachodniopomorskim w ubiegłym roku odsetek nieślubnych dzieci wyniósł 41,9 proc., natomiast w województwie lubuskim 40,4 proc. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda na Podkarpaciu i w Małopolsce. W województwie podkarpackim zaledwie 13,7 proc. dzieci urodzonych w ubiegłym roku nie miało rodziców po ślubie, a w województwie małopolskim 14,2 proc. Nieco inaczej wygląda to na Podlasiu, gdzie ten odsetek w ubiegłym roku wyniósł 17,5 proc.
W województwie łódzkim rodzi się coraz więcej nieślubnych dzieci