3021 zł w Mielnie, 2672 zł w Kołobrzegu i 2665 zł w Dąbkach - tyle wydamy na tygodniowy pobyt w tych popularnych nadmorskich kurortach. To uśrednione ceny za sam pokój w hotelu. Jednak najdroższy i tak okazuje się Sopot. Tu za tygodniowy nocleg dla grupy od dwóch do sześciu osób zapłacimy średnio aż 3410 zł. To aż o 800 zł więcej niż wiosną. Takie są dane z raportu przygotowanego przez porównywarkę noclegów HomeToGo. Turyści narzekają... i płacą. Choć mówią, że tak drogo nad polskim morzem jeszcze nie było, to znalezienie noclegu latem będzie graniczyło z cudem.
- Zainteresowanie jest duże i rośnie praktycznie z dnia na dzień. W lipcu są już takie okresy, w których mamy stuprocentowe obłożenie - mówi Iwona von Schaga z hotelu Sheraton.
Najtaniej ma być w Ustce - 2260 zł. Ale to i tak drożej niż rok temu. Na przykład w hotelu Royal Baltic zapłacimy za dobę o 10 - 20 zł więcej niż w ubiegłe wakacje.
- Do końca czerwca obowiązują u nas jeszcze ceny z tzw. sezonu średniego. W lipcu pójdą w górę - informuje hotelowy dział marketingu. - Różnica cen za pokój dwuosobowy między czerwcem a lipcem wyniesie 110 zł. Mimo to na brak klientów nie narzekamy. Wolne miejsca możemy zaoferować dopiero na sierpień.
Wolne miejsca znajdziemy teraz za to we Władysławowie. Ilona Kobus z Pokoi & Apartamentów Bryant mówi, że w obecnie zajęte są dwie trzecie jej obiektu. Taka sytuacja utrzyma się do połowy lipca.
- Najwięcej pokoi zarezerwowano na przełom lipca i sierpnia - dodaje pani Ilona. - Wtedy cena za pokój dwuosobowy będzie wynosić 100 zł. Klienci zapłacą za pokoje trochę więcej niż rok temu, ale to dlatego, że zdecydowanie rzadziej korzystają z możliwości negocjacji cen.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Urlop dłuższy o sześć dni?
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
W Krynicy Morskiej też zapytaliśmy o ceny. W hotelu Landrynka za dwuosobowy pokój w sezonie letnim zapłacimy równe 300 zł. To o 130 zł więcej niż wiosną. W Jastarni - a dokładnie w hotelu Jastarnia - za dwuosobowy pokój cena zaczyna się od 435 zł. A w tamtejszym Domu Zdrojowym wydamy średnio 1000 zł.
Natomiast fakt, że zainteresowanie wakacjami nad polskim morzem faktycznie jest bardzo duże, potwierdza Agnieszka Matuszewska z Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej: - Klientem docelowym na wybrzeżu polskim są rodziny z dziećmi. Podczas wyboru wczasów biorą pod uwagę łatwy dojazd z innych części kraju. Na ich decyzję wpływa też sytuacja polityczna na świecie - między innymi właśnie dlatego wolą wybrać spokojny wyjazd nad nasze morze.
Przedstawicielka PROT zauważa też, że Pomorze cieszy się dużym zainteresowaniem turystów zagranicznych. - Zamiast leżenia na plażach oni wolą zwiedzanie i poznawanie historii. Często celem ich podróży jest Gdańsk czy Malbork.
PRZECZYTAJ TEŻ: W Łódzkiem jedni pracują na wakacje za granicą 5 dni, inni ponad miesiąc
W zagranicznych kurortach może być znacznie taniej. Karolina Powstańska żartuje, że do zeszłego roku była wakacyjną patriotką - zawsze jeździła nad polskie morze - do momentu, gdy wraz z mężem i 2-letnim synkiem nie odkryła campingu nad Adriatykiem, w północnej części Włoch.
- W zeszłym roku pojechaliśmy we wrześniu, poza sezonem. Za domek zapłaciliśmy 1200 zł za 10 dni pobytu - mówi pani Karolina i dodaje, że cały wyjazd kosztował ich ok. 6 - 7 tys. zł. W tym roku (także we wrześniu) wybierają się do Chorwacji. Tam za domek o wyższym standardzie zapłacą 1700 zł za 10 dni. Oczywiście ceny noclegów w szczycie sezonu są sporo wyższe. W lipcu i sierpniu za taki camping nad Adriatykiem trzeba zapłacić od 750 do 850 zł za noc.
Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 6-12 czerwca 2016 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?