Pani Danuta mieszka na Polesiu, w dzielnicy domków jednorodzinnych.
- Wprowadziłam się tu z rodziną w zeszłym roku - mówi. - Bardzo szybko nawiązaliśmy znajomość z najbliższymi sąsiadami. Wszystkich ich znam z imienia, z wieloma ucinam sobie regularne pogawędki, zwłaszcza teraz, gdy zrobiło się ciepło i wszyscy wiele czasu spędzamy w ogrodach. Pożyczamy sobie książki, wymieniamy przepisami na różne dania.
Pani Danuta wie, że może liczyć na ich pomoc w nagłym wypadku. Łodzianka bardzo ceni sobie taką zażyłość z sąsiadami, jednak nie zawsze tak było.
- Wcześniej mieszkaliśmy w kamienicy i z sąsiadami mieliśmy słaby kontakt - wspomina.
Właśnie w takiej sytuacji jest pan Andrzej, mieszkaniec kamienicy w centrum Łodzi.
- Nie potrafię nawet wymienić imion żadnego z moich sąsiadów - przyznaje. - Tylko kilku znam z widzenia. W większości są to starsi ludzie. Ciężko byłoby znaleźć nam wspólne tematy do rozmów.
Podobne relacje z lokatorami swojego domu ma pan Michał, który mieszka w wieżowcu na Bałutach.
- Ze swojej klatki znam bliżej tylko jedną osobę - opowiada. - Bywa, że wzajemnie odbieramy swoją pocztę czy przyjmujemy paczki. Reszta sąsiadów jest mi jednak kompletnie obca. Przyznam, że nie odczuwam żadnej potrzeby bliższego zapoznania się z nimi, oni też nie przejawiają chęci poznania mnie bliżej.
Różnice między stosunkami sąsiedzkimi w domkach, blokach i kamienicach nie dziwią Marty Marcjanik, obserwatorki i popularyzatorki działań sąsiedzkich z Akademii Inicjatyw Sąsiedzkich i Q Ruchu Sąsiedzkiego przy Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL.
- Domki jednorodzinne mają własne podwórka, które stanowią zasadniczy element prospołeczny - tłumaczy Marcjanik. - Nieznajomego sąsiada łatwiej zaprosić na kawę w ogrodzie niż przyjęcie we własnym domu.
Marta Marcjanik twierdzi jednak, że warto zaprzyjaźniać się ze swoimi sąsiadami.
- Szeroka gama zalet sąsiedzkości zaczyna się na rozmowie o pogodzie w windzie, zamiast krępującego milczenia - mówi. - Dalej są wspólne spacery z psami i pomoc w codziennych czynnościach, jak zrobienie zakupów czy opieka nad dziećmi. Gotowość do podejmowania decyzji o wyglądzie podwórka przed blokiem jest kolejną możliwością sąsiadów, którzy się znają i rozmawiają. Większy wpływ na lokalne władze, poczucie sprawczości i budowanie partycypacyjnej postawy to już coraz poważniejsze kwestie, ale wszystkie one zaczynają się właśnie w sąsiedztwie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?