Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wbiegnij na Varso Tower. Jarosław Piechota pobiegł z bólem na 53 piętro

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Jarosław Piechota na dachu Varso Tower
Jarosław Piechota na dachu Varso Tower
Druga edycja imprezy Wbiegnij na Varso Tower za nami – informuje uczestnik zawodów, najlepszy łódzki biegacz po schodach Jarosław Piechota.

– Nie wiem, czy to magia najwyższego budynku Unii Europejskiej, czy też przybycie elity topowych towerrunerów z całego świata sprawiła, że emocje przed startem były naprawdę ogromne – opowiada Jarosław Piechota. – Każdy z nas miał świadomość, że to będzie gigantyczny wysiłek, będzie bolało wszystko, a płuca zapłoną. Mimo wszystko zawodnicy czekali z ekscytacją na swoją kolej, aby dotrzeć do mety pokonując 53 piętra, 1382 schody, 230 m . A ja, mimo że czułem się nieźle przygotowany, popełniłem tzw. błąd nowicjusza, zaczynając bieg zdecydowanie zbyt mocno. I zaczęło się. Tak jak i na maratonie ulicznym mówi się, że po 30km większości objawia się magiczna „ściana”, tak i mnie na 35 piętrze dopadła niemoc. Ależ byłem na siebie zły. Każdy krok, każdy oddech był wywalczony w bólu. Ostatecznie przekraczam metę na dachu o 45 sekundy wolniej niż w ubiegłym roku .
Mimo wszystko Jarosław Piechota wrócił do domu z uśmiechem i zamiarem rozliczenia się z Varso za rok
– Oczywiście zapraszam wszystkich chętnych na darmowe treningi – mówi Jarosław Piechota. – Szczegóły: grupa Orion treningi Piechotą po Schodach.
ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki