Wiadukt na al. Śmigłego-Rydza zostanie zburzony

Zarząd Dróg i Transportu poszukuje projektanta wiaduktu na al. Śmigłego-Rydza w pobliżu ulic Wilczej i Gołębiej. Obecna estakada nie tylko jest w kiepskim stanie, ale często dochodzi na niej do potrąceń pieszych, którzy muszą przemierzyć jezdnię, by dotrzeć do przystanku tramwajowego. Na nowym wiadukcie nie będzie tego problemu.

- Według założeń dołem pojadą tramwaje i autobusy, na górze będą jezdnie dla samochodów. Pozwoli to uniknąć takich kolizji, jakie są dziś w tym miejscu - aut i pieszych przechodzących na przystanki tramwajowe - wyjaśnia Jacek Sarzało, naczelnik wydziału komunikacji społecznej w ZDiT.

To znaczy, że nowa estakada będzie zarezerwowana tylko dla aut. Pojazdy MPK przeniosą się na poziom zero. Powstanie na nim wspólny pas autobusowo-tramwajowy, a przystanki dla jednych i drugich pojazdów mają być naprzeciwko siebie. Piesi dotrą do nich po pasach, przy których staną światła. Projektanci mają nie uwzględniać żadnych schodów czy wind umożliwiających dotarcie na estakadę.

Budowie wiaduktu ma towarzyszyć modernizacja al. Śmigłego-Rydza na odcinku od Piłsudskiego do Przybyszewskiego. Kiedy miałoby to nastąpić?

- W budżecie na 2013 rok jest jedynie zadanie polegające na opracowanie dokumentacji projektowej. ZDiT będzie wnioskował o wprowadzenie tej inwestycji do realizacji w kolejnych latach - podkreśla Jacek Sarzało. - Dopiero po ewentualnym uzyskaniu środków finansowych może nastąpić decyzja o koordynacji prac z trasą W-Z.

Natomiast w przyszłym roku może zostać zburzony wiadukt na ul. Przybyszewskiego. Przynajmniej takie plany ZDiT miał w 2011 r., gdy otrzymał ekspertyzę dotyczącą stanu estakady. Wynikało z niej jednoznacznie, że nie warto jej remontować. Nie wiadomo jeszcze czy stary wiadukt zostanie rozebrany czy wysadzony, jak zrobiono w przypadku estakady na ul. Brzezińskiej.