Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiceprezydent Łodzi w kwarantannie. Co dalej z klubami w Łodzi? Samorządy nie mogą ratować klubów

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Wiceprezydent Łodzi Joanna Skrzydlewska
Wiceprezydent Łodzi Joanna Skrzydlewska Krzysztof Szymczak
Na portalu sportowefakty.pl ukazał się wywiad z wiceprezydent Łodzi Joanną Skrzydlewską.

Wiceprezydent Łodzi Joanna Skrzydlewska mówi: Czuję się dobrze, ale przechodzę dwutygodniową kwarantannę, bo byłam poza granicami naszego kraju. Jestem w domu ze względu na bezpieczeństwo innych. Tak będzie jeszcze przez kilka dni. Uspokajam, że nie byłam w Chinach ani we Włoszech. Wszystko jest w porządku. Nic mi nie dolega.

Jak wygląda pani życie w kwarantannie?

Pracuję i znajduję też czas na swoje pasje. Poza tym jestem w kontakcie telefonicznym z dyrektorami. Można powiedzieć, że stosuję się do zaleceń i wykonuję pracę zdalną. Staram się jak najkrócej oglądać telewizję.

A co będzie z polskim żużlem? Pojedziemy?

Nie wiem, czy to będzie w ogóle możliwe.

Dlaczego?

Realnie pierwszym momentem na wznowienie sezonu są wakacje. Pytanie tylko, czy kluby będzie stać na jazdę. Być może zostanie zdjęty zakaz imprez masowych, ale czy to załatwia sprawę?

Moim zdaniem niekoniecznie. Nie będziemy tym samym społeczeństwem. Będzie nadal czuć strach i niektórzy nie pójdą na stadiony.

To samo chciałam powiedzieć, a przecież 20 - 30 proc. klubowych budżetów to wpływy z biletów. Mamy zatem dwie przeszkody. Jedna dotyczy kwestii prawnych, a druga wiąże się z finansami. Kibice na pewno będą smutni, ale w kość dostaną także zawodnicy, mechanicy i wszyscy, którzy pracują w klubach. Mam ogromne wątpliwości, czy będzie nas stać na zabawę w żużel. Wielu sponsorów odejdzie, bo będą ratować firmy. A przecież wydatki na marketing tnie się w pierwszej kolejności.

Czyli co trzeba zrobić?

Zamrozić składy i pojechać nimi w sezonie 2021? Takie rozwiązanie przychodzi mi teraz na myśl. Problemem jest też sezonowość żużla. Rok temu w listopadzie była ładna pogoda, ale nie mamy żadnych gwarancji, że tym razem będzie podobnie. Poza tym, jeśli damy sobie czas, to gospodarka trochę ruszy. Firmom będzie nieco łatwiej. Niektórzy może zaczną znowu myśleć o żużlu, bo na razie każdy ma naprawdę inne problemy.

Jako wiceprezydent Łodzi jest pani odpowiedzialna za sport. Czy w tych czasach możemy w ogóle myśleć, że samorządy będą ratować kluby?

Będzie duży kłopot, bo samorządy nie mają przychodów. Wszystkie obiekty sportowe są zamknięte, nikt nie kupuje biletów, więc brakuje pieniędzy. To dotyczy pływalni, kortów tenisowych, hal, sal gimnastycznych. Samorządy nie będą ratować klubów, bo będą mieć swoje problemy. Będą inne obszary, na które będzie trzeba wydać pieniądze. Sport niestety nie będzie dla nikogo priorytetem.

żródło: sportowefakty.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki