Mirosław Starczewski przez ponad godzinę oglądał przygotowywany przez ostatnie dni stadion w Byczynie i w poniedziałek swoje wnioski przekaże Komisji Licencyjnej. Ta decyzję musi podjąć najszybciej, jak to możliwe, bo przecież już w sobotę Widzew w Byczynie ma rozegrać pierwsze wiosenne spotkanie.
Za przygotowanie stadionu w Widzewie odpowiedzialni byli Grażyna Dziegiecka, kierownik do spraw bezpieczeństwa na meczach łódzkiej drużyny oraz były prezes Paweł Młynarczyk. To właśnie oni towarzyszyli Starczewskiemu w trakcie sobotniej lustracji. Oficjalnej decyzji jeszcze nie ma, ale nieoficjalnie wiadomo, że PZPN nie będzie przeszkadzał w organizacji meczów w Byczynie. Tym bardziej, że klub w ostatnim czasie wykonał poważną pracę, by móc tam rozgrywać swoje spotkania.
Wiadomo, że zdecydowana większość warunków licencyjnych jest spełnionych, ale nie wszystkie, bo trybuny w sumie pomieszczą kilkaset osób mniej, niż wymagane 2 tysiące. Nie powinno to jednak być przeszkodą w uzyskaniu zgody na grę w Byczynie, choć początkowo przedstawiciele Komisji Licencyjnej byli mniej liberalni.
Wiadomo, że pierwszy mecz z Sandecją Nowy Sącz Widzew rozegra bez udziału publiczności, ale już na kolejnym spotkaniu z Arką Gdynia kibice mają być wpuszczeni na trybunę. Łodzianie złożyli wniosek o zgodę na organizację imprez masowych, a decyzję w tej sprawie, po uzyskaniu opinii m.in. policji i straży pożarnej, wyda burmistrz Poddębic, który jest wielkim orędownikiem gry łódzkiego zespołu w Byczynie. To jednak nie oznacza, że decyzja na pewno będzie pozytywna, bo wiele będzie zależało od opinii policji, którą wyda Komendant Powiatowy Policji w Poddębicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?