Przed rozpoczęciem meczu w San Pedro del Pinatar widzewiacy dowiedzieli się, że chiński zespół z Szanghaju przegrał z norweskim Molde, dzięki czemu, w przypadku zwycięstwa nad drużyną Tromso IL mają szansę na zwycięstwo w grupie niebieskiej i awans do finału. By tak się stało, łódzki zespół musiał nie tylko pokonać Norwegów, ale liczyć również na korzystny wynik w spotkaniu rumuńskiego FC Vaslui z FC Kopenhaga. I tak się stało, Duńczycy wygrali 4:0.
Zespół trenera Radosława Mroczkowskiego musiał poradzić sobie bez Łukasza Brozia i Mariusza Stępińskiego, którzy od środy trenują w Maladze pod okiem trenera reprezentacji Polski Waldemara Fornalika. W środę w wyjściowym składzie zastąpili ich Medhi Ben Dhifallah i Patryk Stępiński.
Pierwsza połowa była nieciekawa, a po dwunastu minutach drugiej części norweski zespół objął prowadzenie, za sprawą Aleksandara Prijovicia, który wykorzystał gapiostwo obrońców Widzewa Dino Gavricia i Thomasa Phibela. Cztery minuty później wyrównał jednak Sebastian Dudek i widzewiacy uwierzyli w zwycięstwo.
Drugiego gola podopieczni Mroczkowskiego zdobyli w 72. minucie. Krystian Nowak popisał się świetnym podaniem do Mariusza Rybickiego, który wyszedł sam na sam z norweskim bramkarzem i nie zmarnował tej szansy.
W czwartek okaże się, z kim zmierzą się widzewiacy. Największe szanse na awans ma ukraiński Szachtar Donieck.
Widzew Łódź - Tromso IL 2:1
Gole: Sebastian Dudek (61), Mariusz Rybicki (72) - Aleksandar Prijović (57)
Widzew: Dragojević - Patryk Stępiński, Abbes, Phibel l, Gavrić - Pawłowski (36, Bruno; 63, Carvalho), Nowak, Dudek (87, Bartkowski), Batrović (46, Bartoszewicz), Kaczmarek (46, Rybicki) - Ben Dhifallah (46, Radzio). Trener: Radosław Mroczkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?