MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Widzew - Wisła. Specyfikę stadionu i doping kibiców docenia trener Wisły

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Fot. Krzysztof Szymczak
Piłka nożna. Pierwsza wygrana Widzewa na swoim stadionie i pierwsza przegrana w tym sezonie niespodziewanego lidera. To się może zdarzyć dziś na stadionie przy al. Piłsudskiego.

Mazowsze rządzi w PKOEkstraklasie. Liderem jest Wisła Płock, drugi jest Radomiak, a trzecia – Legia. Dziś (sobota) o godz. 20 na stadion przy al. Piłsudskiego przyjedzie niepokonany do tej pory lider – Wisła Płock.
Trener Wisły Pavol Stano mówił przed meczem z Widzewem: – Widzew to ciężki przeciwnik i ze względu na tę specyfikę stadionu i dużo kibiców. Także trzeba się cieszyć na ten mecz i sprostać wyzwaniom, jakie na nas w Łodzi czekają. To dla nas bardzo ważny sprawdzian, mam nadzieję, że pokażemy się z jak najlepszej strony i zrobimy takie widowisko, na które warto chodzić.
O grze Widzewa trener płocczan mówił: – Generalnie potrafią grać piłką. Nie wolno Widzewowi tego ułatwić. Trzeba grać agresywnie, grać blisko siebie. Z drugiej strony wiemy, że w domu potrafią bardzo wysoko wyjść, także musimy być na to dobrze przygotowani.
Wisłę Płock komplementował też Janusz Niedźwiedź: - Każdy mecz to osobna historia. Kiedyś mieliśmy świetną serię u siebie, gdy nie przegrywaliśmy przez wiele miesięcy. Nie przykładałbym wagi do tego, gdzie gramy. Do meczu z Wisłą trzeba się dobrze przygotować i to robimy w tym tygodniu, ponieważ w sobotę chcemy sprawić niespodziankę. Wisła jest rozpędzona, ale uważam, że jesteśmy na tyle groźni, by z Wisłą wygrać. Trzeba zneutralizować ich mocne punkty, musimy zagrać mądrze i odpowiedzialnie, bo Wisła wykorzystuje swoje szanse szczególnie przy wyjściu z szybkim atakiem. Są mocni z przodu, potrafią dobrze budować akcje zaczynając już od bramkarza, dlatego czeka nas wymagający rywal, ale da się go pokonać - mówił trener Janusz Niedźwiedź, który potwierdził również, że do treningów wrócili Marek Hanousek i Jordi Sanchez. Obaj piłkarze są szykowani do powrotu na boisko już w najbliższym spotkaniu.
W obliczu powrotu do treningu Jordiego Sancheza w końcówce mikrocyklu, istnieje duża szansa, że Łukasz Zjawiński zagra z Wisłą Płock w większym wymiarze czasowym. - Uważam, że rywalizacja jest dobra dla każdego. Gdy kogoś gonisz lub pracujesz z kimś kto jest od ciebie lepszy pracujesz nad sobą i możesz się rozwijać - ocenił nowy napastnik czerwono-biało-czerwonych. Wisła jest na fali wznoszącej, dobrze wygląda w ofensywie i defensywie, ale wierzę, że to nie będzie dla nich łatwy mecz. Za nami będzie dwunasty zawodnik, dlatego myślę, że możemy sprawić niespodziankę, chociaż chcę podkreslić, że wierzymy, że możemy postawić się, pokazać dobry futbol i u siebie wygrać.
Paweł Raczkowski z Warszawy poprowadzi mecz 7. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Widzew na własnym stadionie zagra z Wisłą Płock. Doświadczony arbiter prowadził w tym sezonie trzy spotkania PKO BP Ekstraklasy, w których pokazał łącznie 14 żółtych kartek. Ani razu nie sięgał po czerwony kartonik, nie podyktował także rzutu karnego. Z Widzewem ostatni raz spotkał się podczas pucharowego starcia łódzkiej drużyny z Wisłą Kraków (1:3).
W najbliższy poniedziałek 29 sierpnia na terenie ośrodka treningowego przy ul. Małachowskiego odbędzie się turniej „Ekstra Talent”. Start o godzinie 10:00.
Impreza ta jest organizowana przez PKO BP Ekstraklasę, Fundację Ekstraklasy oraz Widzew Łódź S.A. Wezmą w niej udział chłopcy z roczników 2012-2013 oraz dziewczęta z rocznika 2011 i młodsze. W turnieju wystąpi reprezentacja Młodego Widzewa z rocznika 2012.
Na pewno spotkamy przyszłych ligowców w barwach Widzewa... ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki