Wiosna zimą w łódzkim zoo

- Ptaki reagują przede wszystkim na zwiększone dawki światła, mniej na temperaturę. Tzw. fotoperiodyzm związany jest z ożywieniem seksualnym, przez co ptaki rozpoczynają okres godowy. W naszym zoo można podziwiać teraz np. pięknie upierzone kaczki edredon. Sprowadziliśmy z Czech dwie dziewczyny i jednego chłopaka. Samiec ma piękne czarno-białe upierzenie, a samice są szare. Widać, że te osobniki mają się ku sobie - mówi Magdalena Janiszewska, naczelnik łódzkiego ogrodu zoologicznego. - Miłosne klekotanie zaczynają też bociany czarne. Nie wiemy jeszcze, czy będą z tego pisklęta.

W łódzkim zoo mieszka kilka osobników tego gatunku. Bociany czarne w naturze zamieszkują teren Eurazji. W Europie środkowej i wschodniej występują jednak niezwykle rzadko.

Ożywienie pogodowe widać też u niektórych gatunków ssaków. Dwa niedźwiedzie malajskie są tej zimy niezwykle aktywne. Nadal chętnie wychodzą na wybieg. Niedźwiedź malajski to najmniejszy i jednocześnie jeden z najrzadziej występujących gatunków niedźwiedzi. W naturze żyją w Azji m.in. w Tajlandii, niektórych prowincjach Chin i Malezji.

- Ten gatunek nigdy nie zapada w typowy zimowy sen, ale zima jest dla nich okresem letargu: rzadko jedzą, mało się ruszają. W tym roku przez wysokie temperatury, jak na tę porę roku i dużą ilość słonecznych dni nasze niedźwiedzie są niezwykle aktywne i nadal można je oglądać na wybiegu, bo chętnie wychodzą na zewnątrz - mówi Magdalena Janiszewska. - Podobnie zachowują się inne nasze zwierzęta.

Codziennie na wybieg wyprowadzana jest słonica Magda.

- Magda bardzo nie lubi zimy, ponieważ niskie temperatury źle wpływają na jej reumatyzm. Słonica cierpi na niego z racji wieku. W tym roku przez sprzyjającą pogodę Magda chętniej spędza czas na wybiegu, niż w boksie - mówi Magdalena Janiszewska.

To wielka gratka dla zwiedzających. O tej porze roku w latach poprzednich większość zewnętrznych boksów była pusta, ponieważ zwierzęta przebywały w ogrzewanych pomieszczeniach. W tym roku łódzkie zoo jest pełne życia.

Okazuje się jednak, że nie wszystkie zwierzęta cieszą się wiosenną aurą. Na zimę z wytęsknieniem czekają m.in. dwa tygrysy amurskie, które w naturze zamieszkują tereny Syberii.

- Tygrysy kochają zimę i śnieg, w którym się chętnie bawią. Nie lubią jednak też skrajnie niskich temperatur. Nasze tygrysy się od takich po prostu odzwyczaiły - dodaje Magdalena Janiszewska.

Na chłodniejsze dni czekają też wielbłądy, który zmieniły sierść z letniej na cieplejszą zimową.