Przesunięcie ostatecznej daty przyjmowania wniosków ma też uchronić rolników przed karami. Zmiana obowiązywać będzie tylko w tym roku i jej wprowadzenie zależy od dobrej woli danego państwa, jak podkreśla komisarz.
Polska z tej możliwości postanowiła skorzystać. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wnioski o dopłaty unijne będzie przyjmowała do 15 czerwca. Oznacza to, że kary za spóźnienie naliczane będą dopiero po tym terminie.
Rolnikowi można wówczas obniżyć płatność o 1 proc. za każdy roboczy dzień zwłoki. Ostatnim dniem możliwym na złożenie wniosku będzie 10 lipca.
Minister rolnictwa twierdzi, że podjął decyzję o wydłużeniu terminu składania wniosków m.in. ze względu na sygnały płynące z woj. łódzkiego o tym, że niektórym rolnikom stwarzają kłopoty płatności rolno-środowiskowo-klimatyczne i ekologiczne.
Minister zapowiada też, że każde powiatowe biuro ARiMR utworzy stanowisko dla doradców, którzy będą pomagali rolnikom w wypełnianiu formularzy.
Jak informuje ARiMR, do końca marca wnioski złożyło ponad 130 tys. rolników. Agencja spodziewa się, że o dopłaty ubiegać będzie się ponad 1,3 mln osób. Zaplanowano na nie 3,5 mln euro.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?