Województwo łódzkie na EXPO 2020 w Dubaju promuje się przemysłem włókienniczym. Do tego sok jabłkowy. Trzeba też wybrać 15 modelek

Z opublikowanego we wrześniu przez urząd marszałkowski fragmentu dokumentacji przetargu na „organizację udziału Województwa Łódzkiego w Wystawie Światowej EXPO 2020 w Dubaju” wynika, że o zdobycie zlecenia ubiega się jedna firma oraz dwa konsorcja. Jedna z ofert zmieściła się w budżecie przewidzianym przez urzędników.

Pierwsza z tzw. Wystaw Światowych, organizowana w kraju arabskim, jest opóźniona z powodu koronawirusa (stąd „2020” w jej nazwie) – dlatego zacznie się 1 października 2021 r., a zakończy 31 marca 2022 r. Organizatorzy dubajskiego EXPO szacują, że wystawę zwiedzi ok. 18 milionów osób.

Według wyliczeń Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH), która z ramieniu rządu zajmuje się przygotowaniami do dubajskiej imprezy, będzie ona okazją do zaprezentowania się kontrahentom z całego świata dla prawie 2,5 tys. firm z naszego kraju.

PAIH opisuje pawilon promujący Polskę jako „powierzchnię ponad 2000 m2, z charakterystyczną drewnianą fasadą oraz rzeźbą kinetyczną symbolizującą stado ptaków”. W dniach 6-10 listopada 2021 r. strefę wystaw czasowych w tym pawilonie przejmie województwo łódzkie.

Już na początku mijającego lata urząd marszałkowski zapowiedział, że motywem przewodnim ekspozycji Łódzkiego będzie przemysł włókienniczy. Teraz – z dokumentacji przetargowej – dowiedzieliśmy się o szczegółach tej ekspozycji. Przemysł włókienniczy ma być odnoszony „do tradycji historycznych regionu aż do nowoczesnych technologii w dziedzinie tworzenia tkanin, przy udziale przedsiębiorstw i ośrodków naukowych zlokalizowanych w regionie”.

Partnerem części „innowacyjnej” będzie Politechnika Łódzka, która zaprezentuje swoje osiągnięcia w zakresie nowoczesnych tkanin.

Ponadto Barbara Florczyk, studentka PŁ, wygrała w ogólnokrajowym konkursie na stroje obsługi pawilonu – to realizacje projektów łodzianki obejrzą zwiedzający z całego świata.

Wykonawca zamówienia z urzędu marszałkowskiego będzie musiał m.in. zapewnić 12 manekinów i tyle samo kompletnych strojów ludowych z różnych części regionu: od stroju sieradzkiego do wieluńskiego. Sufit strefy wystaw czasowych w czasie jej przejęcia przez Łódzkie pokryją suszone rośliny, powiązane w gotowe do zawieszenia pęczki oraz papierowe kwiaty.
W dokumentacji urzędu marszałkowskiego jest także mowa o interaktywnym lustrze – przymierzalni strojów ludowych (przymierzający otrzyma swoje zdjęcie w takim stroju wysłane pocztą elektroniczną oraz w postaci wydruku).

„Do współudziału w tworzeniu wartości wystawy” ma zachęcać zwiedzających także „własnoręczne zbieranie jabłek z rozwieszonych pomiędzy pasami tkanin koszyków wiklinowych w celu samodzielnego sporządzenia soku”.

Czemu służy pomysł z sokiem?

„Uzupełnieniem prezentacji branży włókienniczej Województwa Łódzkiego ma być promocja regionalnych produktów spożywczych” – dowiadujemy się z dokumentacji przetargowej urzędu marszałkowskiego.

Wśród obowiązków zdobywcy zlecenie znajduje się także „zapewnienie 15 modelek” do pokazów mody. Urząd marszałkowski sugeruje, aby na wybiegu pojawiły się po prostu hostessy zatrudnione w pawilonie: studentki polskich uczelni w programie praktyk koordynowanym przez PAIH (biorą w nim udział także szkoły wyższe z Łodzi). Z przetargowej dokumentacji wynika, że jeśli takie rozwiązanie nie będzie możliwe, zdobywca zlecenia „zatrudni na potrzeby pokazu modelki o urodzie europejskiej z rynku lokalnego” – czyli ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Wybrane modelki musi zaakceptować urząd marszałkowski.

O komentarz odnośnie wskazania przemysłu włókienniczego jako motywu przewodniego w ekspozycji województwa łódzkiego poprosiliśmy prof. Piotra Krajewskiego, z Instytutu Ekonomii Uniwersytetu Łódzkiego, który w swojej pracy naukowej zajmuje się m.in. polityką regionalną:

„Ocena zależy od tego, jak ten przemysł włókienniczy będzie w ekspozycji przedstawiony. Jeśli przede wszystkim w perspektywie historycznej, takie ujęcie wydaje się właściwe: nowoczesne miasta czy regiony nie wstydzą się swoich początków i nawiązują do korzeni w swojej promocji. Ale jeśli ekspozycja będzie pokazaniem, że Łódź i region stoją tylko przemysłem włókienniczym, uznałbym taką prezentację za kontrowersyjną. Chyba lepiej nawiązywać np. do haseł związanych z przemysłami kreatywnymi, a samą Łódź przedstawiać także jako miasto akademickie”.

Czytaj także: studenci z Łodzi wylecą na praktyki podczas Expo w Dubaju

(W środę – 15 września – przesłaliśmy władzom Łodzi pytanie, czy podjęły one starania o promowanie miasta w Dubaju: samodzielnie lub we współpracy z urzędem marszałkowskim. Czekamy na odpowiedź.)