Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WTBS kontra lokatorzy, czyli gazowa wojna w bloku przy Józefa

Jacek Losik
Mieszkańcy bloku przy Józefa musieli święta spędzić gotując na butlach gazowych. Kurek z gazem w ich budynku został zakręcony i zaplombowany
Mieszkańcy bloku przy Józefa musieli święta spędzić gotując na butlach gazowych. Kurek z gazem w ich budynku został zakręcony i zaplombowany Krzysztof Szymczak/archiwum Dziennika Łódzkiego
W bloku przy ulicy Józefa 17 dwukrotnie uruchomiono dopływ gazu, choć kurek był oficjalnie zakręcony. WTBS zawiadomiło policję

- Złożyliśmy do policji zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa spowodowania zagrożenia życia i mienia mieszkańców bloku - informuje Agnieszka Adamczewska, asystent zarządu Widzewskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, byłego zarządcy budynku.

Chodzi o dwukrotne uruchomienie i zamknięcie dopływu gazu 28 i 29 listopada przez firmę wynajętą przez nowy zarząd wspólnoty mieszkaniowej w celu sprawdzenia szczelności instalacji. Problem w tym, że gaz był oficjalnie zakręcony. Coroczne badanie stanu technicznego instalacji wykazało, że jest nieszczelna. Dopływ gazu zamknięto 28 listopada. Według WTBS, instalację powinno się sprawdzać przez napełnienie jej np. zwykłym powietrzem, a nie łatwopalnym gazem ziemnym.

CZYTAJ: Mieszkańcy bloku przy Józefa bez gazu i ciepłej wody. Ich blok mógł wylecieć w powietrze

Robert Pawlata, członek obecnego zarządu wspólnoty, przyznaje, że odkręcono kurek i tłumaczy: - Decyzja o zakręceniu gazu była dla nas zaskoczeniem. Chcieliśmy, by sytuację sprawdzili niezależni eksperci. Poza tym w protokole z kontroli stanu technicznego, dostarczonym przez WTBS, była tylko informacja, że instalacja wymaga remontu. Nie było mowy, że uruchomienie gazu może narazić czyjeś życie.

Zarząd WTBS wezwał policję 10 grudnia. Funkcjonariusze przy udziale Pogotowia Gazowego zaplombowali kurek, a sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej Łódź-Widzew. - Wszczęto śledztwo w sprawie o przestępstwo, polegające na sprowadzeniu bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Grozi za to do ośmiu lat pozbawienia wolnośći

To kolejna odsłona sporu lokatorów bloku z WTBS, byłym zarządcą budynku (współpracę zakończono 31 grudnia). Do tej pory to mieszkańcy zapowiadali złożenie sprawy do prokuratury. Zarzucają WTBS, że biernie przyglądał się marnotrawieniu oszczędności przez były zarząd wspólnoty. Twierdzą też, że nie byli przez niego informowani o stanie instalacji. WTBS przedstawia dokumenty, świadczące o przekazaniu informacji lokatorom.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki